Obym nie musiał wtedy pisać "a nie mówiłem..."
16:47. A coś mówiłeś do tej pory, bo nie zauważyłem?
16:39. Ciągnie mnie już na wymioty tym tematem, ale jeszcze jedno zdanie. Pomyślałeś czy "aś", że kasjerki w sklepach, to przeważnie młode osoby, które z powodzeniem mogły przejść koronawirusa bezobjawowo, lub lekkoobjawowo, ale przecież nikt nie wie, bo przychodnie pozamykane i kto by się narażał na cyrki z przyjęciem do lekarza z powodu bólu gardła. Inaczej wygląda target wieku pielgrzymkowego i fakt dłuższego przebywania w dużych zbiorowościach. Dobra, róbta co chceta, ale uprzedzam fakty, żeby nie było prywatnych pozwów o odszkodowanie i zadośćuczynienia po ustaleniu źródła zakażenia pochodzącego z pielgrzymki. Swoją drogą, taki procesik byłby precedensem na skale Polski. No, no biorą temat na tapetę.
*na tapet.
Nie znasz słowa tapeta? Nie rozumiesz tekstu pisanego?
Ja, jeśli biorę coś na tapetę, to mam na myśli, że jest to priorytet, coś ważnego, coś poza innymi sprawami, czyli "na wierzchu", pierwsze do załatwienia i godne najwyższej uwagi. Można by tu długo dyskutować długo i zawile, ale po co?To ja napisałem i biorę za to odpowiedzialność przed każdym sądem, a nawet Trybunałem Stanu:))))) Jesteś zadowolony?
Rany, a zastanawiałeś się czasem jaki to ma sens? Kiedy bierze się coś na tapetę, by się temu lepiej przyjrzeć? W tym artykule masz poprawną formę i źródłosłów. To żaden wstyd, 90% Polaków tobi ten błąd. Po prostu, jak mawia najsłynniejszy proboszcz w Ostrowcu, "idź i nie grzesz więcej". Tu nie ma o czym dyskutować. Jak chcesz mówić z błędem, to "kontynuuj tak dalej". Czemu na tym forum nikt nie potrafi tak po ludzku przyznać się do błędu?
Jak zwykle watek schodzi na inny temat niz planowano. Chodzi o zapisy na pielgrzymke. Kto odwazny i pelny wiary moze sie zapisac.
Racja, kto lubi niepotrzebne ryzyko, jak pielgrzymi co szli do Lichenia, niech idzie. Tylko niech potem nie płacze, że wszystkie respiratory już zajęte.
17:30. Po raz kolejny Cię zadziwię, ale ja nie uważam tego za błąd i nie zamierzam uważać. Nie staraj się przypisywać mi również win niepopełnionych, cytując jakiś pleonazm, który nie był moim udziałem. Uważam, że temat nie jest wart żadnej dyskusji i jak chcesz, to walnę się w piersi. Słyszałeś ten huk?:))) Ciekawi mnie jednak inny fakt. Kto jest najsłynniejszym proboszczem w Ostrowcu, bo nie wiem?
Cóż, skoro poradnia językowa PWN cię nie przekonała, to milion innych podobnych stron ani ja sam też nie zdołamy. Pod tym względem nie różnisz się specjalnie od pielgrzymów, którzy ślepi na fakty idą na śmierć w równym rządku, bo przecież nie wypada im stchórzyć, bo skoro zawsze popełniali jakiś błąd, będą go popełniać do śmierci. A najsłysznniejszy proboszcz, z tego co widzę po wątkach, to ciemniak12, podobno ten parafii NSJ w Ostrowcu. Ale ile w tym prawdy to nie wiem. Ten z NSJ w każdym razie zasłynął dwiema rzeczami, przynajmniej patrząc po forum i plotkach: wieszał plakat Dudy przy wejściu do kościoła a jego ksiądz się powiesił, tak go mocno przełożony miłował. Ale pewnie ma i inne osiągnięcia.
Piszesz takie bzdury 17:50, że nie wiadomo, śmiać się, czy płakać...
17:50. Nadal Cię lubię i coś Ci powiem, ten mój błąd z tapetą, to jest pikuś, w porównaniu do tego, ile innych ciekawszych błędów w życiu popełniłem i też tego nie żałuję.Taki perfidny ze mnie typ, biorę wszystko na klatę i nie zawracam sobie głowy błędami. Powiadasz, że tenże "najsłynniejszy proboszcz" ma w zwyczaju mówić "idź i nie grzesz więcej"? Toż w jego ustach brzmi to jak czysta herezja. Ktoś z taką reputacją musi mieć tupet, jak Himalaje, aby mówić o grzechach parafian. O nim kiedyś powstanie przynajmniej trzytomowe dzieło literackie. Każdy jego dzień na forum, to jeden rozdział:)))To w końcu pod jakim wezwaniem jest ta jego parafia?
17:50. Pomyliłeś parafie i wyszedł niezły galimatias. Jak widzisz każdy popełnia błędy mniejsze lub większe.
Formowiczu "Państwo - z - dykty" napisz sprostowanie, że we wpisie z godz.17:50 chodziło ci o parafię Miłosierdzia Bożego, bo wyszło ci niezłe pomówienie wobec niewinnych ludzi.
OK, piszę sprostowanie, faktycznie pomyliłem resorty. Gościu z 18:08, twoje błędy to dla mnie jak deszcz w Himalajach, jak i to czy z nich wyciągasz wnioski czy brniesz na ślepo. A proboszcz pisze inną księgę, z której rozliczony będzie po śmierci, bo złotych głosek tam niewiele a żółci i nienawiści całkiem sporo.