dokładnie!!Tłumaczyła mi to Pani doktor na Sienkiewicza ...zastrzyk owszem ale w wyjątkowych sytuacjach-generalnie lepiej sterylizacja: Raz na całe życie.Szewna i inni robią to za 150-160zł a najtaniej było na Sienkiewicza-zapłaciłam 120zł za zabieg plus kołnierz i antybiotyk.Po tygodniu już nie było śladu po zabiegu-szwy zdjęte i kotka szczęśliwa:-)
kotka powinna miec male co jakis czas bo zdechnie
Tak napewno, chyba masz 10 lat skoro snujesz takie teorie. Kotka dzieki sterylizacji unika wielu chorob typu ropomacicze itp. Sterylizacja jest niedroga, kocica dochodzi do siebie tak naprawde w kilka dni, najlepsze szwy rozpuszczalne, takie jak zaklada Pan Kilianski na Ilzeckiej
Sterylizowałem kotkę u dr. Kiljańskiego przy Iłżeckiej (naprzeciw "Groszka"). Zapłaciłem 120 zł, w tym cala obsługa po zabiegu (antybiotyki, zdjęcie szwów). Po paru dniach kociczka już była zdrowa. Szwy sama sobie zdjęła. Też uważam, że lepsza jest sterylizacja.
Po tych zastrzykach antykoncepsyjnych to wysiadają jajniki i nawet nie u zwierząt.Były też takie dla ludzi, ale wycofali z produkcji.
Dr Zaremba na ul. Niskiej tani nie zdziera kasy i bardzo uczynny.Przyjmuje codziennie od 16 .Serdecznie polecam
Dobrze wykonuje zabiegi dr Kiljański vis a vis Groszka na Iłżeckiej.