Mam dylemat...Właśnie rozpoczęłam kurs na prawko i zastanawiam sie gdzie zdawać. Tarnobrzeg, Kielce, a może Radom....?
zdawałam nie dawno w Tarnobrzegu było ok udało się za pierwszym razem zdać, miasto proste mało ludzi czeka w kolejce do egzaminu. od testów do jazdy czekałam 20 minut
Ludzie, jak ktoś umie jeździć to zda wszędzie:) Większość moich znajomych wybrało Kielce, a pewnie z tego powodu ze Tarnobrzeg jest mniejszy od Ostrowca i potem mogą być problemy w wyjazdem w większe miasto (większe ronda, więcej samochodów)
Jeśli nie boisz się jeździć i nie przeraża Cię duży ruch i umiesz szybko i sprawnie podejmować decyzje w czasie jazdy to wybierz Kielce, a jeśli obawaiasz dużego ruchu to wybierz Tarnobrzeg.
Zalety Tarnobrzega - małe natężenie ruchu
- skrzyżowania bardzo podobne do tych w Ostrowcu - krótki czas oczekiwania na ustalenie egzaminu.
Zalety Kielc - przygotujesz się do jazdy w dużym mieście, - nissan micra to lepsze auto dla początkującego kierowcy.
Jeśli nadal się nie możesz zdecydować to poproś o radę swojego instruktora.
polecam kielce, nie taki diabeł straszny jak go malują:) egzaminatorzy przynajmniej nie czepiają się drobnostek jak w tarnobrzegu
Radom i tylko Radom.Od kiedy zdałam w nim prawo jazdy moje ulubione miasto.Jeśli prawo jazdy jest ci potrzebne jedynie do poruszania się po Ostrowcu to wybierz Tarnobrzeg.W większym mieście na pewno więcej się nauczysz.Ale też wszystko zależy od instruktora jeśli będzie chciał iść na łatwiznę to ci poleci Tarnobrzeg kolejna sprawa żeby zdawać w Kielcach czy Radomiu musisz jednak manewry wykonywać dużo szybciej niż w Tarnobrzegu.Ze względu na większe natężenie ruchu.Ja polecam Radom nie jest wcale trudno zdać.Egzaminatorzy mili choć raptem poznałam jednego :).
Bez przesady!!!! Wynikało by z tego że każdy kto zdawał w Tbg-u nie ma prawa wyjechać poza granice Ostrowca bo nie potrafi jeżdzić!!!!!!!!!!
Nie to że nie ma prawa tylko że ma trudności w odnalezieniu w dużym mieście :).O to jej pewne chodziło.
ja w Tarnobrzegu wczoraj czekałam prawie 2godziny na egzamin i juz mnie nerwica brala.
mój kolega mieszka w Warszawie i tam kursował się i zdawał i mówi że w Ostrowcu jeździmy źle, bez refleksu i szybkich decyzji, tam musi wszystkie manewry wykonywać błyskawicznie no i ma rację
16;44 ta trza pod machą mieć 2,5 żeby się z krawaciarzem równać, pozdro gall,