15 lutego 2024 Ogromny spadek populacji wróbli w Polsce. Ekspert wspomniał o "porządku"
Wróble to jedne z najpospolitszych ptaków w Polsce. Jednak ich populacja w ostatnich latach znacząco spadła, zwłaszcza w miastach. Wpływa na to w dużej mierze działalność człowieka.
Problem dotyczy w szczególności wróbli domowych
— Stary Rynek w Poznaniu był niegdyś pełen wróbli. Skakały po jego kostkach, zaglądały do talerzy ludziom siedzącym w kawiarniach i restauracjach. Dzisiaj nie ma ich tam niemal w ogóle (...) Spadki liczebności wróbli są ogromne. Zatrważające — zauważa w rozmowie z Zieloną Interią prof. Tadeusz Mizera z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który wróble bada od 50 lat.
W ciągu dwóch dekad zniknęło 1,5 mln wróbli
Choć wróbli w Polsce wciąż jest dużo, to spadek ich liczebności można zauważyć gołym okiem. — Mamy w Polsce 6-7 mln par wróbli, więc do ich wymarcia daleko, ale niech nas to nie zmyli. Tempo znikania ptaków jest zawrotne. W wypadku mazurka udało się je powstrzymać, ale wróbel domowy znika nadal — mówi prof. Tadeusz Mizera.
Czytaj też: Wróble i inne ptaki znikają z Europy. "Natura bije na alarm"
Jak podaje "Dziennik Toruński", w ciągu 20 lat w Polsce populacja wróbli zmniejszyła się o 1,5 mln osobników. Duże spadki można zauważyć w miastach. W aglomeracjach takich jak Bydgoszcz i Toruń zniknęło 30 proc. tych popularnych ptaków. W Warszawie to aż ok. 40 proc.
Wróblom zagraża "porządek" i zanieczyszczenia
Jak tłumaczy prof. Tadeusz Mizera, nie ma jednej konkretnej przyczyny tego stanu. Na spadającą populację wróbli wpływa wiele czynników, m.in. to, co ludzie nazywają "porządkiem". Wróble nie mają szansy posilić się nasionami, bo trawniki są starannie koszone i zagrabione, zanim rośliny je wykształcą. Resztki i śmieci są zbierane i trzymane w workach, przez co wróble tracą kolejne źródło pokarmu.
Przeszkodą dla rozwoju wróbli są też zanieczyszczenia. Wpływają one na liczbę owadów, którymi wróble żywią swoje młode. Nowe budynki są pozbawione zakamarków, gdzie ptaki mogą gniazdować, a w starych budynkach ich lęgowiska są niszczone. — Wróbel żyje 3-4 lata. Bez odpowiedniej liczby odchowanych piskląt populacja maleje — tłumaczy w rozmowie z Zieloną Interią prof. Tadeusz Mizera.
Wróbel boi się petard i fajerwerków i odleciał do ciepłych krajów...
Widziałem kilka filmów zamieszczonych na YouTube. Pokazane na nich były leżące na ulicach ptaki, które oberwały w noc sylwestrową.
Powołają do zycia Zielony Ład to i wroble wrócą.