Rynek powinien właśnie przyciągać atrakcjami, od tego jest, a nie jak teraz, żeby dawał wrażenie "wymarłego" miasta:(
Rynek w Ostrowcu przypomina cmentarz, nic tylko znicze stawiać na tych wysokich granitowych słupach i podestach:(
Rynek jest bardzo ładny,a granit to ekskluzywny materiał budowlany.Ale żeby go docenić trzeba trochę liznąć historii,zobacz ile lat wytrzymuje granitowy bruk,masz porównanie z betonową kostką obok banku.
Ale że ktoś (nie ty)zarobił na budowie to zżera cie zazdrość.
Słynna wieża w Paryżu(Eiffla) też na początku swego istnienia była w oczach współczesnych,potworkiem architektonicznym.
Żeby docenić piękno architektoniczne rynku,trzeba mieć ,to coś,ale chłopskie syny i córki z gnojem na łydkach,co tylko klepisko w stodole...
Hm, w Krakowie też remontowali płytę rynku i jakoś go nie przerobili na granitowy cmentarz, widocznie tam same "chłopskie syny i córki z gnojem na łydkach,co tylko klepisko w stodole...".Po twoich wypowiedziach widać,że nieźle zarobiłeś na granicie, a ten rynek w takiej formie nigdy nie będzie pięknem architektonicznym, totalna porażka i spaczony gust.
a mnie ten granit nie przeszkadza, przeszkadza mi, że tam nic sie nie dzieje, żadnych atrakcji, no chyba ,że Sylwester:))))
Nie przyszedł Mahomet do góry, to góra przyszła do Mahometa:) Podziwiać rynek ostrowiecki z knajpki jeszcze długo nie będziemy. Za to w knajpce możemy podziwiać rynek:) Sami zajrzyjcie. W pubie Cykada na Ogrodach. Mają wyrąbane na jednej śccianie zdjęcie rynku, mało ambitne, ale zawsze to jest na czym oko zawiescić.
no to Cykada może się spodziewac wycieczek krajoznawczych:))
ja chcialabym, żeby na Rynku były kawiarenki ze stolikami na zewnątrz, z wiklinowymi fotelami , tak ,żeby można było oglądać fontannę albo mimów albo przedstawienia ulicznych teatrów...no przecież wolno mi pomarzyć:)
http://www.mmostrowiec.pl/artykul/jak-ozywic-granitowa-pustynie
Właśnie...dzisiaj jechałam przez Starachowice, tam fontanna działa. Dwa ogródki piwne koło siebie otwarte- pełne ludzi. Okolica ładna, fontanna świeci kolorami. A u nas paskudny kamienny rynek, fontanna jak za Gierka. Żadnej restauracji. Okropieństwo. Ostrowiec umiera
Brakuje tylko jak dawniej jeszcze TOI TOI , które stały równiutko koło siebie a fekalia przelewały się na rynek , bajka.A ta piwiarnia to jak pryszcz na końskim zadzie.
Dawniej....?dawniej to na,,Placu Wolności,,(nie wiem komu ta nazwa przeszkadzała jest ponad czasowa)były podziemne szalety nie TOI TOI.
Beton beton.....
Ale będzie... a raczej ma być? Co by tu jeszcze spieprzyć co by tu jeszcze.....
Będzie dobrze .będzie pan zadowolony ......
Młodzież powinna spędzać czas w Gromadzicach w dołach, tam ich zebrać i niech się gzi towarzystwo
Trzeba znieść podatki i zusy dla małego handlu , gastronomii itp.Wtedy wszystko ożyje.