Nie ja pisałem na temat pokory, ale zadam pytanko: ile procent młodych osób zaczyna od takiej kasy? I mówimy tu oczywiście o czystych intencjach pracodawcy, gdzie w grę nie wchodzą ani plecy ani ciało. A może łatwiej już by było trafić szóstkę, niż zacząć karierę od pracy za taaaką kasę :-)
To powiedz mi gościu 18:00 dlaczego Ci młodzi ludzie jadąc do pracy na zachód dostają cztery razy więcej na start? Przecież też doświadczenia nie mają. Tam można a u nas nie? Inne żołądki tutaj ludzie mają? Bo na pewno nie ceny.
18 12, ja niedawno z zachodu wróciłem. Bylem tam większym niewolnikiem niż jestem tu. Tylko że za tamto niewolnicze wynagrodzenie wystarczało na więcej. A jak nie rozumiesz o czym pisze to dowiedz się ile dostaje np młody niemiec w Niemczech, a ile młody polak w Niemczech. Zanim pojedziecie po mnie to dodam że jest cała masa ogłoszeń pośredników w internecie przez których można jechać na zachód.
Byłem w Niemczech i mieliśmy Niemka praktykantke która mówiła po polsku całkiem dobrze. Ja zarabialem pracując od 10 do 18 h na dzień nawet nie połowę tego co ona pracując max 8h bo najczęściej pracowała 6h.
Do tych wcześniejszych gości powodzenia w szukaniu kokosow nie mając pojęcia o niczym. Nakakaja wam bo macie studia za rodziców pieniądze. Żaden z was nieroby ma więcej dumy niż kilka normalnych ludzi. Ja na swoje studia zapierdzielalem fizycznie i nie płacze że miałem najniższa krajowa. W tej chwili to ja stoję nad takimi jak ja wcześniej i wyszedłem na swoje.
I słusznie. Bo sam do czegoś doszedł. To dowodzi, że jest lepszy od tych, którzy tylko jęczą i nic nie robią.
A umiesz czytac? To przeczytaj csly watek, chlopak bez zadnej wiedzy szkoly kursu chce od razu zarabiac kokosy, nie moeie zeby harowal tak latami ale niech cos zrobi nauczy sie czegos a nie od razu kierownikiem chce byc
Niekoniecznie, zależy co ma robić. A poza tym w Ostrowcu to każdy by chciał zawsze i na każdym stanowisku bez względu na wymagania płacić najniższą krajową. Lista wymagań długa, najlepiej żeby mieć doświadczenie, a kasa jak dla sprzątaczki bo "od czegoś trzeba zacząć". To już jest komedia.
hahhha oj ludzie ludzie... mówię o tym konkretnym przypadku a nie o patologii jaką jest płacenie ludziom minimalnej po 10 latach pracy. Ale skoro chłopak nie ma żadnego wykształcenia, kursu, doświadczenia to chyba warto zacząć i od minimalnej prawda? ja przynajmniej takie mam podejście, też tak zaczynałam, w międzyczasie zrobiłam 2 kursy, prawko i teraz mam już lepszą pracę. Postawcie się może na miejscu takiego pracodawcy, przychodzi do niego młody chłopak bez pojęcia o niczym chce od razu 3 tysiaki zgarniać, gdzie trzeba płacić jeszcze jego zus, o przyuczeniu nie mówiąc. Dalibyście mu takie wynagrodzenie na początek? chyba nie...
Pracuj.pl - Tesco i Lidl szukaja.
Nikt nie mówi o koszeniu kasy. Jednak praca powinna się opłacać bo nikt nie pracuje dla przyjemności gościu 19:14. Pracując powinno wystarczać przynajmniej na podstawowe potrzeby tj. opłacenie rachunków, jedzenie i ubranie.
Tiaa... dużo wymagasz. Przecież nie pracuje się wcale dla pieniędzy, na pewno nie na starcie. Na początku trzeba odwalić pańszczyznę za marne grosze, trzymać głowę nisko, a potem dopiero oczekiwać czegokolwiek. Tak Ci wielu powie. Albo po prostu nauczyć się mało jeść, nie niszczyć ubrań i za dużo na rachunki nie wydawać. Wtedy to i najniższa krajowa wystarczy. Wiesz... małe łyżeczki w ruch.
Za najniższą krajową na pewno nie będę na jakiegoś prezesika robił. Już wolę z tąd wyjechać. Za 500 zł to nawet murzyn by tu nie chciał robić
Skoro nie masz wykształcenia ani żadnych umiejętności czy kwalifikacji to nie nastawiaj się, że będą Ci płacić po 3000 zł na miesiąc...troszkę pokory
Nawet jeśli masz umiejętności, musisz mieć "grupę" i dostaniesz wspaniałe min.krajowe i nie licz na więcej....
1300 też nie zapłacą - i co w związku z tym? W Ostrowcu pracę znaleźć to jak wygrać w totka, w dużym mieście to firmy proszą się często o pracowników.
4-5zł/godz. takie stawki są jeszcze w "obiegu".....?Wniosek:W Ostrowcu nie da się godznie zarobić,poza małymi wyjątkami.(dosłownie parę firm w mieście można wymienić gdzie da się "zarobić")Większość min krajowe,albo nawet poniżej,grupa inwalidzka i umowa zlecenie-takie są fakty!
Ja tam wykształcenia nie mam żadnego i za biurkiem siedzę . To wcale nie nie jest wymagające zajęcie , telefon , rozmowa z klientem , komputer i tyle. Prywatna firma to może dobie przyjąć kogo chce , gorzej w budżetówce gdzie panuje biurokracja.