Kradnie drzewo całe swoje życie i z lasów państwowych i prywatnych.Nikt nie pamięta, żeby chociaż raz uczciwie kupił kawałek drewna. Robi to w bezczelny sposób wypierając się wszystkiego. Wykorzystuje to, że w przeciwieństwie do większości osób w miejscowości nie pracuje, ma dużo wolnego czasu i robi to pod nieobecność właścicieli. Kradnie nawet kiedy nie ma takiej potrzeby. Stosy drzewa leżą u niego na podwórzu. Wszyscy mają go po prostu dosyć. Gdzie to można zgłosić?
Dlaczego ma się puknąć. Widocznie ludzie mają z tym osobnikiem problem. W mojej miejscowości też jest podobny gagatek na którego nie ma mocnych i tnie wszystko gdzie popadnie.