Gdzie znajde mechanika ktoremu nie trzeba mowic co sie zepsulo, tylko sam oceni po objawach. W wiekszosci przypadkow kaza mowic co sie zepsuje i dopiero naprawiaja.
jedz do Pana Zbyszka na Sandomierską wjazd przez komis po lewej przed salonem fiata praktycznie po sąsiedzku z meblohurtem tylko jak coś to się targuj bo czasami ponosi go ułańska fantazja
ecotek - szajs
No, porażające myślenie autora wątku, hm a jak idziesz do lekarza to lekarz pyta co dolega pacjentowi chyba nie? Czy ma się domyślać że nas brzuch boli czy głowa a może palec. Jadąc do mechanika naświetlamy mu problem czego dotyczy usterka, może to być błahostka a on pół auta zdemontuje i dalej nie będzie wiedział w czym tkwi problem no chyba że blacharz lub lakiernik to widać gołym okiem. Usterka może się objawiać przy większej prędkości, cofaniu, skręcaniu, ruszaniu i żeby to ogarnąć to jasnowidz potrzebny. Pozdrawiam.
Przeciez pisze wyraźnie, który oceni po objawach, powiem mu co jest nie tak i w jakich momentach.
Polecam poczytać na forum tematycznym co do marki i modelu auta, będziesz wiedział(a) do jakiego mechanika trzeba się udać, bo domorosłych macherów od wszystkiego to jest ho ho, a są i tacy że specjalizują się w określonej marce i przede wszystkim tym się zajmują, no chyba że to nie wielki problem, ale tego nie napisałeś(aś).
Mam silnik x20xev ( 2.0 16v - ecotec) - OPEL
Problem jest że gaśnie. Jak się doda gazu jest ok, ale jak sie pusci gaz to spada do ok 200 obrotow i zaczyna gasnac, na drodze czasem go szarpnie. Swiece wymienialem w grudniu
wiec chyba nie ich wina, kable sprawdzalem, przeplywomierz ok.
Sugeruja mi sprawdzenie czujnika wałków rozrządu. I dlatego chce zeby mechanik obadal co mu jest.
Czasem może być błahostka, miałem podobne objawy, motor podobny też 2.0 8v na pełnym wtrysku ; pęknięty wąż odmy, też gasł, szarpał i nie równo chodził, diagnoza postawiona przez początkującego młodego mechanika okazała się słuszna, znalazł korek z butelki po ''mamrocie'' no w życiu by mi to do głowy nie przyszło i o dziwo, działa. Z rzeczy elektronicznych to raczej jak ma sie coś popsuć to od razu jak żarówka co się przepala a nie na raty trochę działa a trochę nie. Dla pewności sprawdź kopułkę czy nie jest wyłupana lub pęknięta to też może być przyczyną szarpania w czasie jazdy.
To mój kuzyn, pracuje w zakładzie gdzieś w Rudkach, ale co nie znaczy że w Ostrowcu nie ma dobrych mechaników, on też nauki pobierał w ''samochodówce'' z tym że na praktykach miał dobrych belfrów i zna się na rzeczy. Z informacji jakie wyczytałem na tym forum z korzystałem z zakładu na ul.Żabiej koło ''wólczanki'' gość profesjonalnie podchodzi do sprawy, uzyskałem poradę gratis co uchroniło mój portwel od wydatku jakieś 200 zeta, chodziło o zegary bo nie dochodził sygnał, znajomy elektronik za 2h szukania i naprawy zainkasował mnie tylko na flaszeczkę.
Bo ma za wolne obroty podkrec obroty mu,a jak nie to tak jak wyzej silniczek krokowy lub odma a zreszta jeszcze moze byc kilka rzeczy.Amen
Wpadnij do gościa na ul Konopnickiej,podepnie komputer i od razu stwierdzi co mu jest.
Daniel Choroszyński ul.Konopnickiej 60 kom.504786837