Tu jestes przeciez beluczi.
Ok. umówmy się, że pilnuję tu tego osiedla, o którym wspominałeś ostatnio... czyli z matczyną troską o córkę, wychowuję tu chłopców do życia w świętej rodzinie.:))
Felice, ale masz ubaw !
A jaki my mamy z niej ubaw, to boki zrywać:)
No...mam. Genderowcom zostaje tylko pot na czole w tym wątku.:))
Mój Boże, kobieto z tobą jest gorzej, niż myślałem. Smutne(:
Tak jest. Oczywiście, że nie ganię. Taczej wysmiewam "wesolkow" (wiesz, tych z angielska zwanych), co to uważają, że świat zmienił i ludzie zmienili się nie do "poznania" (z tym Poznaniem to też wtręt do uchwały miasta o LGBT). A wystarczy pojechać na inny kontynent, by zrozumieć, że nic się nie zmieniło - silni i lepiej zorganizowani depczą słabszych, zmieniła się tylko broń - ale i to nie zawsze, o czym wiedzą koptowie, którym inni odcinają głowy. Taki jest świat - kto tych "wesolkow" przed nim ich obroni, gdy nas nietolerancyjnych zabraknie?
Nue ma ludzi niezastąpionych....rośnie nowe pokolenie "nietolerancyjnych" ...nobwiesz tych z kołczanu. A swoją drogą, to jaka to ta nasza nietolerancja, skoro my tu właśnie różnorodności płci bronimy, a nie ideii zmierzających do bezpłciowości, tj. unifikacji. :))
Ponieważ my jesteśmy nietolerancyjni w swojej tolerancji. A tamci odwrotnie - są tolerancyjni w swojej nietolerancji. Pan z panem, pani z panią, a koza... tego jeszcze nie wiadomo. Do tego jeszcze etapu rewolucja nie dotarła.
Jesteś nietolerancyjna ponieważ zamknęłaś się na nowe doznania, nowe możliwości. Twój świat ograniczył się jedynie kiedys do 50% możliwości. A oni tacy otwarci, nowocześni nawet do 150% możliwości mają (wliczając tę kozę). Zacofani jesteśmy, zacofani.
Pamiętam. Straszne to były czasy :)
Poparlibyście adopcję dziecka przez parę jednopłciową ?
Dlaczego ?
A na czym to sparowanie niby polega, skoro jedno nie pasuje do drugiego?
Żeby pasowało/wpasowało się/ dopasowało, to jakaś różnorodność jest wymagana.:))
Jak mogą parę stanowić dwa lewe buty? :))
Z tym Niemcem to dokładnie tak było, w tym barze mlecznym. Aż raz do stolika przysiadła się jakaś pani i ci dziadkowie jeden przez drugiego ilu to on tych Niemców nie położył. A ilu medali nie zdobył. W końcu ten, któremu już zapad zasług się wyczerpał i nieial czym przed panią świecić fuknał na tego drugiego: "skończ pan już z tą wojna!". Takie to były czasy. A dziś co? O jednopłciowcach mogą sobie tylko pogadać postępowcy.
*zapas
* Nie miał