Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 224

                          Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Gdybym wiedziała, że w tych barach takbfajnie może być, to też bym drogi nadkładała w czasie studiów. Tam gdzie mieszkałam - na osiedlu studenckim, do barów były hektary. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Wtedy nie byłaś jeszcze tak obłąkana jak teraz.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Dobre podsumowanie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Na miarę genderowca.:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 228

                          Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Hektar to jednostka powierzchni a nie odległości nawet dzieci w podstawowce to wiedza a tu dorosla jeszcze z wyksztalceniem nie wie podstawowych rzeczy.

                          WSTYD!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Płonę:))

                          No tak.... odległości. Ale jak je mierzyć np w sytuacji występowania zespołu obsesyjno- kompulsywnego, gdy występuje np. fobia przed stawaniem na liniach wyznaczanych przez płyty chodnikowe na łączeniach.

                          W filmie "Lepiej być nie może...Jack Nicholson tak miał.

                          Ciemniak...a'propos ...muzykę do tego filmu napisał Hans Zimmer. Nadto uwielbiam Helen Hunt. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Ja też tak miałem! :) Jak byłem dzieckiem i że szkoły się wracalo. Ile to trzeba było się nagimnastykować, żeby w pęknięta płytkę chodnikową nie wdepnąć, albo w te łączenia. A iść jak bylo trudno bo te płytki niewymiarowe - dwa kroki, to trzy płytki. Trzeba było uważać. I jeszcze żeby pod jakimś znakiem nie przejść. Ufffff. A do domu kawał drogi. A tu tyle pułapek :)

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Ja też miałam swoje pułapki. Musiałam nieźle kombinować, żeby jadąc na rowerze slalomem przez las, krętą dróżką między gęsto występującymi drzewami, nie wjechać w nie. Mnie się udawało zawsze. Mojej mamie, która przez jakieś dwa pierwsze miesiące przedszkolne, woziła mnie do klasy "0" na swoim rowerze- raz się nie udało.:))

                          Ale tylko dlatego, że jakimś cudem wsadziłam stopę między szprychy.

                          Generalnie..moja droga do szkoły, czasami wygladała ( ale tylko zimą), jak droga pewnego pana z komedii Barei:" Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz.":)).

                          Za to powroty...powroty, to już była inna bajka. Czasami trwały i kilka godzin...gdy była zima. I zawsze duuuużo się działo. Kiedyś może opowiem...albo napiszę, bo tak będzie bardziej komfortowo dla niektórych. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Taaaaa... No były zimy.... Biegało się za dziewczynami że śnieżką (dziś postępowcy pewnie za chłopcami biegają) i robiło im się "mycie twarzy mokrym śniegiem. A gdy człowiek szczególnie w" końskich zalotach" tej jednej jedynej zrobił myju-myju, to choć styczeń na dworze, to "w sercu już maj" (parafrazując "Starszych panów "). Tak było. Straszne to były czasy :)

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Miło je wspominam. No..działo się. Orły na śniegu na całej trasie powrotu, kąpiele w jesiennych kałużach, gdy przechodząc koniecznie po nich, przyszło pacnąć tyłkiem prosto do wody, bo noga się poślizgnęła. Gdy przejechała odśnieżarka i wokół drogi powstały zaspy na 2 metry wysokie, to dopiero była frajda. Człowiek się czuł jak w wąwozie.

                          Mnie nikt buzi w ramach sympatii nie natarł. Pierwsza sympatia pojawiła się dopiero w liceum...po tym, gdy w klasie pierwszej stałam się "objawieniem" po zdobyciu tytułu miss publiczności w ramach zabawy organizowanej na dzień kobiet. Z każdej klasy, od pierwszej do czwartej (po 6 profili w każdym roczniku) najpierw wytypowano po jednej osobie. Objawienie było tak porażające, że gdy potem pod moją klasą, pojawiali się ciekawscy wypatrujący tej dziewczyny, która została miss publiczności, nie mogli wyczaić - która to dziewczyna. :))

                          Na co dzień byłam bardzo niepozorna. Wtedy jednak...w dniu wyborów, moje koleżanki postarały zabawić się w charakteryzatorki. Chyba poszły po bandzie, bo niektórym chłopakom, ustalenie, która dziewczyna z mojej klasy jest tamtą miss, zajęło kilka podchodów.:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Ach te kobiece barwy wojenne :) https://images.app.goo.gl/5s87Fh7YCdgnp9im6

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Może nie aż tak, bo w okresie dojrzewania nie miałam większych problemów z cerą. Zapewne, w dużej mierze z tego powodu, że nie wystawiałam moich hormonów na próbę, zmuszając je do nadmiernego pobudzenia na skutek distarczania bodźców zewnętrznych do ich wzmożonej produkcji. Po mamie mojego taty, w domu którego panowały patriarchalne stosunki w licznej rodzinie (babcia ponoć, gdy dzieci były małe, nigdy nie nałożyła im obiadu, zanim najpierw nie postawiła talerz z jedzeniem przed swoim mężem) mam nieco orientalne rysy. Tak jak bliżej mi było zawsze do tej babci, tak też i lepsze relacje miałam z moim tatą, który, tak jak nigdy mnie nie uderzył...nawet klapsa mi nie dał... (ponoć feministki, to zazwyczaj kobiety, które doświadczyły przemocy ze strony swego ojca, czy też partnera matki), tak też w zasadzie, nie musiał nawet podnosić na mnie głosu, gdyż generalnie, zgadzałam się z nim...z jednym wyjątkiem w życiu ( kiedyś napiszę/opowiem...jak będzie sposobność), ake i wtedy obyło się bez podniesionego głosu.

                          Koleżanki- wtedy- podkreśliły charakterystyczne kości policzkowe oraz skośne oczy. Moją tajną bronią jednak, na tej wojennej ścieżce, dzięki której pokonałam w oczach społeczności licealnej - moje konkurentki, okazały się włosy. Wystarczyło je uwolnić spod gumki, która utrzymywała je w "niewoli" tzw. "końskiego ogona". To, że wygląd włosów ( fryzura) w moim przypadku wywoływała kolejne odsłony objawienia, przekonywałam się jeszcze niejednokrotnie także na studiach. Rzadko korzystałam z tej broni dla szerszego rażenia/ większego zasięgu "kul". Gdy "coś" oryginalnego robiłam z włosami, czułam na sobie wydłużające się spojrzenia kolegów z roku w moim kierunku. Czułam się tym skrępowana do tego stopnia, że unikałam tego. Wolałam te odsłony "objawienia", które dokonywałam specjalnie, tylko dla jednej osoby (mojego obecnego męża).

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Z tym obiadem babci - no właśnie. Absolutnie właściwa kolejność. Kobiety oczywiście wprowadzają swoją - najpierw stawiane na piedestale dziecko, później mąż, a na końcu ona sama. I dziecię uczy się już na tym przykładzie, że ono jest najważniejsze, że ono na pierwszym miejscu, a jak na pierwszym to rządzi, stawia warunki, rozstawia po kątach. A za kilka lat zdziwienie, dlaczego ten smarkacz/smarkula tak źle odnosi się do własnych rodziców. A wszystko zaczęło się od stołu.

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Moja mama tej kolejności nie rozumiała. Mimo to, tata, dzięki swojej "naturze" obronił autorytet ojca, mimo tych trudności, które napotykał ze strony mohej mamy, jako głowa szyi. Miał swoje sposoby, by nie dać sobą rządzić mojej mamie i by ta rodzina funkcjonowała. Dziś myślę, że lekko mu nie było, ale ...wyszedł z tej sytuacji, zwycięsko. Był mężczyzną.... który miał pod górkę.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          No właśnie. Kobiety nie rozumieją, że ta "górka" odbija się później i na nich. A facet po całym dniu zmagań poza domem, nie powinien domu traktować jako kolejnego pola bitwy - tymczasem jest do tego często zmuszany. Albo sam wywiesza biała flagę i kończy się to katastrofą dla całej rodziny.

                          Zastanawiam się czasami - wirusy, pasożyty i inne ustroje atakujące organizmy doprowadzają ten organizm do wyniszczenia i czasami do śmierci. Śmierć tego organizmu to jednocześnie ich koniec. Więc jaki sens?

                          Jaki sens jest w logice niszczenia pozycji mężczyzny w rodzinie, kiedy doprowadza to do destrukcji tej rodziny? Może za każdym razem te kobiety, które w małżeństwach walczą z własnym mężem o pozycję "drugiej głowy", choć jeden dzień poświęciłyby na to, aby się nad tym zastanowić.

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          No właśnie...dla dobra sprawy, by potem, gdy mąż wróci do domu, nie było spiętrzenia obowiązków i nadmiernego pośpiechu, który może wywoływać niedobre emocje, biorę się za "gary" i "gacie", a mąż z pewnością to doceni i postara się o to, by nie tylko to ww. 2×"g" zaprzątało mi głowę.:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          Często jako model ucisku patriarchalnej rodziny przywołuje się rodziny muzułmańskie oraz rola kobiety w tych rodzinach.

                          Chciałbym, aby osoby, które tak bardzo użalają się nad losem tych kobiet przedstawiły mi nie tylko pojedyncze relacje na których budują całą narrację, ale wnikliwe badania opierające się na zebraniu opinii szerszej grupy muzułmańskich kobiet, czy są szczęśliwe, czy też nie z roli i pozycji jaką w rodzinachyzulmanskich wypełniają.

                          Czytałem nieraz relacje muzułmańskich mężatek, które śmieją się z tych wyzwolicielek, które muszą tyrać w pracy (gdzie wtedy jest ich wolność), które drugi etat mają w domu i nie mają czasu nawet żyć. I te kobiety muzułmańskie mówią wprost : " wsadźcie sobie w buty taką wolność".

                          Czekam zatem na rzetelne badania - ale myślę, że na to żadna instytucja czy naukowiec się nie zdecyduje - bo feministki by takiego naukowca zjadły.

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: GENDER posiłkujące się m. In. lgbt+. Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu

                          * w rodzinach muzułmańskich

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
1234 ... 11121416171819202122
Przejdź do strony nr

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Centrum Sport Kamil Kutryba
Branża: Sportowe artykuły
Dodaj firmę