Dewiacja społeczna – odchylenie od reguł działania społecznego, postępowanie niezgodne z normami, a także z wartościami przyjętymi w społeczeństwie lub w grupie społecznej. Zachowania dewiacyjne nie są jednoznacznie interpretowane i ich określenie jest zależne od przyjętych systemów normatywnych w danym społeczeństwie. Czy tylko zoofilia pod to podchodzi, czy inne "orientację" też?
Zoofilia nie jest orientacją.
Na paradach dewiantów nie brakuje. Naprawdę jesteś taki ograniczony by nie rozumieć założeń memerandum Jaffe z 1969 r. i ich urzeczywistaniania przez propagandę lgbt w ramach ideologii gender? :))
Nie pisz felka teorii spiskowych bo czuje sie tak jakbym czytał naczelnego głupka - antynwo
Parady to promil ogółu - analogicznie - wszyscy z PO źli bo KOD, wszyscy z PiS źli bo miesięcznice, wszyscy w kościele źli bo księża pedofile itd. Nie można przez pryzmat mniejszości (wśród mniejszości) oceniać całości. Zwłaszcza że marsze to "cyrk" bo jeżdżą na nie busy (ZL i Razem) z ludźmi z całej Polski.
Jakie znaczenie ma tu semantyka? Ładnie sprowadzasz moje stanowisko do absurdu :) I płeć moją też pomyliłeś - chyba masz mnie za kogoś kim nie jestem.
To zadam pytanie odwrotnie - jak byś to robił z kozłem to dlaczego uważałbyś to za złe?
A od kiedy u was postępowców płeć ma znaczenie?
Płeć ma wymiar:
- biologiczny (XX i XY) - to dwie płcie. Ale mogą też być (XXY XXX albo sam X lub sam Y) - jak wtedy określiź płeć takich osób?
-psychologiczny - czucie się kimś - może być mężczyzna który czuje się kobietą i vice versa - czyli trans
- spoleczny - kobieta wychowuje dzieci sprząta gotuje a mężczyzna pracuje, służy w wojsku, kieruje pojazdem - są kobiety mające meskie profesje i mężczyźni zajmujący się domem
A jeżeli u kogoś nie ma synergii wszystkich 3 to zależy tylko od niego co zrobi - czy coś zmieni, zostawi, dostosuje się.
Wciąż nie stwierdziłeś co świadczy o niemoralności stosunku z kozłem który porównujecie do miłości 2 osób drosołych i dobrowolnych.
Jak ktoś czuje się krową to nikt nie próbuje go doić, tylko wysyła do lekarza.
A ktoś tu mówi o zwierzętach? Tylko tu ciągle. Jakieś ukryte ciągoty?
Jak proponujesz leczyć homoseksualizm i transseksualizm?
Czyli?
Jeden facet czuje się kobieta, inny kotem. A inny krową. Są i tacy, którzy uważają, że są Napoleonem. https://www.plotek.pl/plotek/56,78649,12858377,czlowiek-kot-nie-zyje-prawdopodobnie-popelnil-samobojstwo.html
Czyli osoby transseksualne należy zamknąć "w Morawicy", tak jak robiono w połowie XX wieku?
Komuś, kto niszczy swoją naturę, podobnie jak w chorobach autoimmunoligicznych, trzeba pomóc.
autoimmunologicznych