Witam, mam pytanie o studia na zaocznym kierunku Geodezja w WSBiP.
Jaki jest poziom, czy jest duży odsiew?
bardzo duży odsiew,koledzy,którzy pracują 10 lat w geodezji odpadli na 2 roku.
dodam jeszcze ,że oboje studiowali wcześniej kierunki inżynierskie
a jaki powód? troche to dziwne. Matematyka jest ciężka, ale do przejścia.
o czym wy mówicie poziom an WSBiP jest żenujący. Sam studiowałem na AR niestety musiałem przerwać studia, teraz studiuje na WSBiP i poziom jest żenujący nikt po WSBiP cie nie przyjmie do pracy, tylko wyśmieje( i nie słuchaj znawców co beda gadac ze ich znajomy to coś tam ,bierz się do roboty i kończ dobre studia, ja żałuje że męcze się tam już 2 rok ale szkoda przerwać bo sporo kasy utopiłem już.)
poczytaj sobie forum, nikt nie patrzy nawet jakie masz studia jak nie masz znajomości! czy kończyłeś dobre studia czy nie- to się nie liczy.
ja skończyłam dobre studia na państwowej uczelni i co? pracodawcy jakoś do mnie nie lecą z otwartymi rękami, a mam znajomych- najpierw dostali pracę a teraz kończą byle jakie studia np. na WSBip i dobrze żyją, bezstresowo...
Znajomości to jedno a umiejetnosci to drugie,a szkoła to tylko papierek chyba że po dobrej uczelni więc kto ma kogoś takiego zatrudnić?.Trzeba coś umieć ,szkołę za pieniadze to kazdy może skończyć wystarczy chodzic i płacić wielkie mecyje
Musiałeś przerwać studia i rozpocząć na WSBiP...czyżbyś nie zdał na AR?:P
PS. Dla wszystkich co najeżdżają na "łatwość" zaliczenia egzaminu na prywatnej, bo chodzi o kasę... http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,9214982,Student_nic_nie_umie__Niewazne__Wazne__by_uczelnia.html
studia na AR przerwałem z powodu choroby bliskiej osoby na drugim roku ;)
to po co studiujesz na wsbip skoro nikt cie nie przyjmie...szkoda czasu i pieniedzy z tego to wynika...
Ja skończyłam na agh geologie, chcialam zrobic sobie jeszcze geodezję i ze wzgledu na to iż jestem z ostrowca stwierdziłam że bedzie bliżej i pewnie latwiej niż na agh... z matmą nie miałam tam wiekszego problemu :) a tu jade na 3!! tak wiec blizej jest ale nie łatwiej.... nic mylnego!
jest bardzo ciężko, do końca zostaje ok. 1/4 osób, poziom jest taki jak na AGH na stacjonarnych(program i wymagania), kadra z AGH, koleżanka skończyła geologię na AGH(stacjonarne) i po 3 zjeździe myślała już o rezygnacji.
Bzdura- zakompleksionego studenta
Niektórzy wykładowcy są z AGH, ale wymagania dużo niższe niż na AGH. Studia kończy 80-90 % studentów, a nie 25%, jak napisał gość powyżej.
może kilka lat temu tak było, wiem, bo studiuję, program co roku się zienia, nawet przedmioty, sam docent powiedział, że program mamy ten co na AGH(przedmiot-geodezyjne pomiary szczegółowe), na egzaminach takie same lub podobne pytania jak na AGH więc jaki niższy poziom? praktyki tak samo w Węgierskiej Górce, jeśli znasz doc. R. Krzyżka to wiesz, że mimo iż uczelnia w małym mieście to nie da się zniżyć poziomu, a jak ze 160 studentów zostaje 40 do końca to nie pisz, że 80-90 %, obecnie na 3 roku studiuje 30 osób z 80, a na pierwszym jest ok. 40, bo już kilka osób zrezygnowało, niedługo kierunku nie otworzą, bo jest ciężko i nie ma chętnych. Taka prawda, nie jeden u mnie na roku ma rodzeństwo po geodezji i program bardzo się zmienia w przeciągu kilku lat, z głupiej chemii w tym roku na pierwszym egzaminie podobno oblało dobrze ponad połowa, nie wspominając o matmie, gdzie i z ćwiczeń i z wykładów 3/4 poprawiało. a 1 semestr bez żadnych popraw tyle osób zaliczyło, że na palcach można zliczyć. A i jestem wśród tych studentów bez poprawek i nie mam kompleksów...
Żeby odpowiedzieć na pytanie o poziom trzeba zapytać jaki procent zajęć odbywa się z użyciem współczesnych systemów informatycznych. Bo jeżeli zajęcia odbywają się na tablicy przy użyciu kartki i ołówka to są bezużyteczne niczego dzisiaj nie robi się bez komputera, a znajomość współczesnych systemów jest najważniejsza. Sama matematyka też jest w zasadzie niepotrzebna, jest reliktem czasów w których faktycznie obliczeń dokonywano za pomocą suwaków. Może być trudno tylko żeby się nie okazało że te wszystkie trudne rzeczy, są w zasadzie całkowicie bezużyteczne. Tak że kompletną głupotą jest wskazywanie, że to dobrze że jest trudno. Tu nie o to chodzi. Po prostu jeżeli egzamin zdaje kilkanaście procent ludzi, to oznacza niską jakość zajęć i to wszystko. Więc bym się nie cieszył ze jestem w w kilku osobach które zaliczyły, bo może się potem okazać, że masz na szyi tabliczkę z napisem "osioł"...
A czy ty pozwolisz jeździć komuś samochodem, kto nie zna podstawowych fundamentalnych zasad prowadzenia pojazdów i przepisów?? To samo jest z geodezja i każdym innym kierunkiem technicznym. Komputer to nie wszystko. Fakt, teraz nie robi się geodezji na papierze tylko są programy od tego ale żeby obsługiwać tego typu programy trzeba wiedzieć o co w nich chodzi. Obliczenia zrobi za nas w przeciągu kilku sekund pod warunkiem, że dobrze wszystko wprowadzisz. Ale wracając do tematu szkoły, ja kończyłem kilka lat temu, jestem bardzo zadowolony, pracuję w zawodzie z czego tym bardziej jestem zadowolony ale powoli staje się irytujące to, że praktycznie każda wyższa szkoła techniczna ma w swojej ofercie geodezję... Powoli robi się z tego kierunku to samo co z politologią, kończysz to i nie masz pracy. Geodezja to specyficzny kierunek a o pracę w tym fachu naprawdę ciężko, o Ostrowcu nie wspominając nawet bo tu nie ma na to szans ... Ogólnie geodezja w Ostrowcu stoi wbrew pozorom na bardzo wysokim poziomie co powinno cieszyć, ale gdzie ci ludzie będą pracować ??