Witam,
chciałbym zacząć wątek, który może zainteresować wszystkich próbujacych okiełznać 6 strun (chodzi mi o gitary klasyczne, akustyczne). Na jakich modelach gitar uczyliście się grać, jakich teraz używacie. Może nawet ktoś z was podzieli sie jakimś krótkim komentarzem i refleksji. Jaki rodzaj muzyki grywacie?
jackson rr, ale zmieniam na 7 ale mimo wszystko polecam jacka.
Ja uczyłem się oczywiście na starej "ruskiej" zdezelowanej pudłówce, ale w moiuch czsach każdy tak zaczynał. Potem był Defil i Crafter.
Teraz używam najpiękniejszej i najlepszej pod słońcem gitary koncertowej (oczywiście w rozsądnym przedziale cenowym) - Yamaha APX 500 DRB - szczerze polecam ten model, o ile ktoś będzie ją wykorzystywał na scenie i raczej nie do ciężkiej muzyki.
Regin Romania - jak nazwa wskazuje rumuńska :) Też niezniszczalna - jak Delfin :)
Widzę, że prawie każdy zaczynał od Defila. Takie kiedyś były w Polsce. Ja właśnie jestem teraz na etapie poszukiwania swojego brzmienia. Ograłem w zeszłym tygodniu kilka m. in. Takamine eg320c, Fendera CS140, Laga t66, corta (modelu nie pamietam), Tanglewooda (kilka modeli) i z nich wszystkich najlepiej pasuje mi Takamine.
Pudło ma duże znaczenie w brzmieniu, ale najważniejsze są struny. Najtańsze struny nawet na najdroższej gitarze popsują cały efekt.
Dziwię się zawsze,że tyle osób ma gitarę, a w Ostrowcu nie można kupić porządnych strun, tylko trzeba jechać do Kielc albo szukać w sklepach internetowych.
tu masz rację. Ale również na brzmienie ma wpływ stan pudła. W jednym ze sklepów w Krakowie facet naprawia stare gitarki. Mówił, że ważna jest wilgotność w środku pudła (musi być coś ok. 45%). Często się zdarza że płyta górna jest tak wyschnieta, że musiał ją nawiżać specjalnym nawilżaczem. Brzmienie gitary wtedy się diametralnie poprawia.
Poco nawilżać włożyc do wody i wyjać i masz to brzmienie
:-) masz rację na to nie wpadłem. potem na sznurek do suszenia...
W Bajce na Alei kupilem struny Elixir za niecale 90zl!!! Ktos jeszcze uwaza, ze w Ostrowcu nie ma porzadnych strun?
Zaraz się posypią gromy z jasnego nieba, ale ja używam ....SkyWaya 88BK-H (S-S-H). Mam ją 3 lata i prawie jestem z niej zadowolony. Nie brzmi tak jak mój wymarzony Epiphone, ale daje radę. Zamalowałem nazwę gitary i wielu grających na niej nawet nie zauważyło, że to budżetowa gitara. Do tego używam Peavey 6505+ i KODA DeathMetal. Na codzień gram w nowo powstałym krakowskim zespole metalcorowym, ale w domu gram tylko punkrocka:)
Ja używam Defil stratokaster z gryfem Gibsona
A czemu mają się sypać gromy? Ważne jest JAK grasz. Jeśli umiesz z tego wydobyć dźwięki do słuchania to ok :)
I do goscia z 20:40, o Bajce to lepiej nic nie mów- zero kompetencji i zupełne olewanie klienta. Zamówiłem u nich kilka rzeczy i żadnej nie przywieźli. Niepotrzebnie tylko straciłem czas na czekanie. Nawet już tam nie zaglądam, bo nie chcę znów się denerwować.
A co tam jest troche zabawek w stylu casio i tyle nic konkretnego a zamówic to sobie każdy sam potrafi,no chyba że jest nierozgarniety.W sklepie muzycznym niektóre rzeczy trzeba dotknąc, zagrac, wypróbować bo niewszystko da sie sprawdzic na odległośc i kupic kota w worku.Ja np. jęzdze do Tarnobrzega lub do Kielc no bo tu to co za sklep?
Bajka to nie ideał, to prawda. Ale ja tylko napisałem, że ostatnio kupiłem tam Elixiry do elektro-akustyka, a to jedne z najpszych strun. Pisałem tak a propos tego, że ktoś twierdził, jakoby w Bajce nie było dobrych strun. Tyle.
A to, że wybór niewielki to fakt. Tyle, że to jest jednak nadal wciąż KSIĘGARNIA ze stoiskiem muzycznym i nie nalezy oczekiwać asortymentu jak w Riffie w Wraszawie.
Riff jest jednym z najdroższych sklepów z instrumentami. Ja osobiście kupuje wszystko przez www.fabrykadzwieku.pl, albo jak jestem czasem w Kielcach to na ul. Śniadeckich jest komis instrumentów, gdzie chłopak sprowadza co się chce i w jakim stanie się chce, nowe, używane. Pełen wybór.