Bar Jakubek zachęca muzyką disco polo na żywo do późnych godzin nocnych. Knajpa na blokowisku- a bardzo głośna. Ewenement na skalę Polski. U mnie nie ma szans na sen przy otwartym oknie, bardzo uciążliwe. Czy was też to denerwuje?
Denerwuje, to lekko powiedziane.. Wlaściciel jest chyba bezkarny. Nie raz tam była policja i nic się zmienia.
założycielu wątku przeprowadż się. Gra do 22 więc może nawet koncert Iron Maiden być. Poza tym, to nie gra tak głośno jakbyś sugerował, przychodzą tam dorośli z dziećmi, jest to normalny lokal z muzyką na żywo. Aż miło czasami wyjść na balkon i posłuchać. Kiedyś były wesela w budynku wsb i to też komuś przeszkadzało, bo zlikwidowali. Nic się nie dzieję - żle, dzieje się - też żle. Przeprowadż się do puszczy w sam środek lasu, gdzie nikt i nic poza zwierzętami nie będzie ci przeszkadzac.
po 22-iej dzwon po straz miejska.
A to nie lepiej iśc do właściciela pogadac dogadac się z nim, mozna zawsze się dogadac ludzie, nisz byc konfidetem!!!!!!
Knajpka niech będzie. Wystarczy ściszyć muzykę i będzie ok. Każdy chce w spokoju obejrzeć tv, bez konieczności ustawiania głosu w tv na ful. Nie każdy też lubi taką muzykę
Mnie nie denerwuje , a z tego co widzę do baru , a raczej na tzw ogródek piwny przychodzą ludzie z dziećmi , młodzież i nawet ludzie starsi . Dobrze że są jeszcze takie miejsca w Ostrowcu . Lokal nie jest ewenementem na skalę Polski ,co tu daleko szukać podobna sytuacja była w Platinium na Ogrodach . Tam też był problem z ciszą nocną . Ale co tu polemizować .... do godziny 22 wolno wszystko , nawet głośno słuchać muzyki.
Do wszystkich, którzy cenią sobie spokój: dzwońmy na straż i policję po 22 niech się dowiedzą, że nam głośna muzyka na żywo przeszkadza, a wtedy służby będą mieć powód, aby pociagnąć do odpowiedzialności właściciela.
Kiedy przestana drzec tam morde na cale osiedle
I niech drą, a ludzie niech się bawią.