co zrobić mam głosnych sasiadów na górze pietro wyzej głosni.itp.
ja mam piętro niżej świrów co po nocy się biją i wydzierają i cóż zrobić
Pocieszę Cię,gdyż mam dokładnie to samo,non stop nauka stepowania nad głową.Łażenie w szpileczkach,nie do zniesienia.Na szczęście po 22 ej szanują ciszę.Przeklinam dzień w którym mogłam wybrać czwarte piętro a wybrałam parter jak swe przyszłe lokum.Nigdy więcej parteru!!! chyba że we własnym domku.
Kultura ja też mam kulturalnych krzyki imprezki itp.
a ja mam sąsiadke ktora przesladuje jehowców mieszka obok nich młotkiem im wali w drzwi i wyzywa , wyje na całą klatkę jakby ja ze skóry obdzierali żywcem , czasem wieczorem a czasem o 5 rano i co mam zrobić ?? baba 80 lat!!
Ja mam różnych sąsiadów i tych głośnych i cichych, ale nie zwracam na nich uwagi, bo mam co w domu robić, mam swoje życie i nie mam czasu słuchać, co się za ścianą dzieje. Wybrałem mieszkanie w bloku i musze się z tym pogodzić.
tak wszystko ładnie ale chodzenei w szpilkach,maja dziecko chlopkak z 12 zaprasza kolegów skacza tak aż mi sie żerandol wali,normalnie porazka nawet po 22 nie ma róznicy jednym slowem brak słów.
Ja też podobnie,podłogi zrobione z paneli,i cały prawie dzień dzieciak lata w drewniakach chyba :)
miec dziecko, a odpowiednio je wychowac to dopiero roznica!
Ja mam nad głową ludzi koło 30tki ,mają dwójkę dzieci , chłopak ma może ze dwa lata ale to "short monster" :( drze mordę od rana od godz.6 do wieczora do 22 non stop biega , tupie , wali w kaloryfer, rzuca zabawkami i wrzeszczy. Nawet jak idzie z matką na korytarzu też wrzeszczy. Może ma ADHD? Bez korków do uszu po nocy nie da się choć trochę przespać :(
blokowisko. chcesz ciszy wyprowadź sie do domu prywatnego.
haha ,u mnie podobnie ,sąsiedzi mieszkający nad mym mieszkaniem chodzą po domu w drewniakach,twierdzą że zalecił im lekarz dla dobra zdrowia.Na szczęście nie tańczą w tych bucikach lecz każdy ich krok słyszymy.Interwencje z spółdzielni nieskuteczne ,wolno używać takiego obuwia byle nie złośliwie tupać,grzeczna uwaga sąsiedzka tez nie skuteczna (obrazili się).Jedynie stopery do uszu,które od pewnego czasu posiadamy.Są ludzie i ludziska na tym świecie.Zastanawiam się nad wyłożeniem sufitu grubą warstwą styropianu,czy ktoś ma jakieś doświadczenie praktyczne w tym temacie?chętnie skorzystam.
ja tez mam glosnych sasiadow imprezuja codziennie , halas krzyki juz mam tego dosyc.
Tez mam dosyc sasiadow i dlatego sie buduje bede mial wlasny dom i swiety spokoj.