Jest pigułka, bocian nie potrzebny. Czego nie rozumiecie?
14/17 a kołtun nosisz jeszcze, na głowie.
Dyskusja jest na poziomie mniej niż 0 ale jeśli faktycznie jakiś znawca ornitologi się tu znalaz to może faktycznie zapytać właściciela posesji o co chodzi.. niż samrowac komuś tylek, żałosnymi uwagami
Sprawa jest już zgłoszona do srodowiska.
Komuś już przeszkadza. I posty nie wchodzą. Ale sprawa zgłoszona. Zajmą się osobami, którzy zburzyli gniazdo. Sama ta osoba ledwo chodzi o balkoniku a niszczy ptasie gniazdo. Oby twój bechar nie doczekał tego co zrobiłaś ptakom.
Ale gdzie tam jest zniszczone gniazdo ? Widać gołym okiem ze jest tylko zdjęty nadmiar materiału. ( Robi się tak żeby gniazdo nie zawaliło się od swojego ciężaru) Można przejść z drugiej strony i zobaczyć że gniazdo jest . A jak ktoś jest upośledzony umysłowo to wypisuje takie głupoty że ktoś zniszczył gniazdo .
Dziś przechodziłam obok i na gnieżdzie jest bocian. wiec chyba nie zostało zniszczone skoro bocian tam siedzi. może jakieś przeprosiny dla właścicieli
Bo jest zniszczone. Ptaki lecą do gniazda tyle kilometrów, a tu im się niszczy dom. Oby właściciele tej działki odpokutowali. By ich dzieci też nie mieli domu.