Brudy na balkonie i oknach z powodu gołębi.
Jak w bloku na balkonie trzyma gołębie i nikt nie reaguje to macie brud i roznoszone choroby przez gołębie
moja propozycja to przetrzebić-zrobić odstrzał jak np.dzików
Nie trzymam gołębi, ale to plaga. Nie wiem kto je trzyma.
Zaraz zaczną krzyczeć miłośnicy zwierzątek i karzą nam się przystosować do tego, i to akceptować dla dobra gołąbków żeby się nie stresowały.
gość 10;03 ja jestem miłośniczką zwierzątek, jednak jestem przeciwniczką dokarmiania gołębi na balkonach i parapetach i w ogóle dokarmiania gołębi. Podejrzewam, że prawdziwi miłośnicy zwierzątek (jak nas prześmiewczo nazywasz) nikomu nie każą (a nie karzą jak to napisałeś) akceptować dokarmiania właśnie gołębi, bo srednio rozgarnięty człowiek wie, jakie zarazki i pasożyty te ptaki mogą do nas przywlec.
A jakie mogą przywlec ludzie - jeszcze gorsze.
Ty nie ale sąsiad z bloku i nie wiem kto mu dał pozwolenie w bloku
Te gołębie zostały wyłapane w Krakowie i wypuszczone w okolicach Nowej Słupi dla tego ich tyle jest u nas w Ostrowcu akcja ta była zrobiena w ubiegłym roku (dywersja krakusów)
A starsi ludzie dokarmiają,rzucają jedzenie z okien,na trawniki,reszta sąsiadów co na niby na ten syf poradzić? rozmowy ze spółdzielnia nie pomagają.
Zgadzam się z gościem eska, ten problem widać zwłaszcza na Sienkiewicza
I na Kopernika, gość z bloku 36 dokarmia codziennie !!!!!
Koledzy paczka petard hukowych 7 zł, zapałki 0,20 zł. Czysty balkon - bezcenne.
500zł kary za używanie petard - cenne.
To trzeba humanitarnie rozwiazac po ludzku.
Gdybyscie wy sie nie karmili to tez z glodu
Pomarlibyscie ! Wszystko co zyje trzeba szanowac! Takie jest prawo ziemskie!
Trzeba sprzatac I tyle .
Co ty opowiadasz g.18:00? Sprzątać codziennie zasrany parapet,balkon?po chodniku przed blokiem chodzić slalomem,żeby nie po ptasich odchodach?nie mówiąc o brudzie z jedzenia na trawniku,bo gołębie jednak nie wszystko jedzą.Nie jestem przeciwnikiem zwierząt,sama mam w domu dwa ale takie bezmyślne dokarmianie gołębi jest po prostu głupie.Syf i choroby.
w 88 na rosochach , parter, pan W.na balkonie zrobił oazę dla wszelakich ptaszków .albo chce zmienić ich naturalny tryb życia ,albo coś tam z nim nie tak ?[podejrzewam to drugie].zasrane trawniki koło sąsiadów.ptaszki nie muszą szukać robactwa ...dokarmianie tak ,ale jak mróz i metr śniegu...
Śrut taniej