Są ..... od tych chudych jak sie te faldy trzeso to sie .... chce
grube baby są blee. Niesmaczne i wcale nie mają grubych kości mimo tego co twierdzą.
Otyłość to zawsze cukrzyca miażdżyca nadciśnienie i inne choroby a więc nie zawsze te kraglosci są fajne
Tłuste grube i upocone, kały potu pod pachami na bluzce, kto by chciał z taką babą iść do Regassy, albo innego lokalu? Przecież taka tłusta olbrzymia baba to okropny wstyd i posmiewisko dla mężczyzny.
Zalożą mini, obcisle sukienki i mysla ze pieknie wygladaja. A trzy opony jakie wielkie. Nogi grubasne.
A le fryzury, pazury -szpony do tego i taka mysli ze
zrobiona lala jak malowana. Hahaha.... smieszne sa
Za to gruby łysy facet z obwisłym brzucholem i małym.. chodzący w brudnych rozciągniętych dresiorach-jedyny strój na wyposażeniu zawsze z marginesem materiału-.to jest szczyt marzeń każdej kobiety!! !
Grube baby są obrzydliwe, śmiać mi się chce jak widzę taką szafarnie w sklepie, co trzy miejsca w kolejce do kasy zajmuje, ale pazury ma zrobione, a z dupy się ulewa tłuszcz.
Grube bardzo zazdroszczą tym szczupłym, często nawet w pracy nie rozmawiają z nimi z zazdrości o figurę. Ale taka jest prawda, że szczupła i zgrabna zawsze będzie przyciągać spojrzenia mężczyzn i zawistnych koleżanek, które nigdy, ale to nigdy im nie dorównają w figurze.
Oj Aniu,nie sądzisz,że nie rozmawiają z nimi nie z zazdrości o figurę tylko z innych powodów...?Twój post sugeruje,że oprócz super figury,masz bardzo zawężone horyzonty,brak empatii do ludzi i zbyt zadarty nosek...Chęć do rozmowy z kimś nie wynika z tego jaką kto ma figurę,ile waży,jaki ma kolor wlosow czy skóry
No jak się trzeso, to aż się chce wymiotować z pogardy nad takim ciałem grubym
I jak rozmawiać z takim"czlowiekiem"?
Powiem Ci tylko jedno-wolę miec tłusty zadek i byc usmiechniętą tolerancyjna kobietą,niż czerpać jakąś chorą zatysfakcję z ubliżania innym.I wiesz co?Nie wiem jak inne wieksze kobiety odbierają taki hejt,ale po mnie to po prostu spływa,wiesz jak ?tak jak ten mój tłuszcz ;)) Przykry jest tylko brak tolerancji u ludzi...smutne to ze zamiast rozmawiać,wspierac sie wzajemnie by zycie bylo radosne,to tylko czekają zeby komuś dopiec.I zastanawiające jest to czy są oni źli z natury czy tak skrzywdzeni przez innych,ze w hejtowaniu szukają dla siebie pociechy.
A w czym cię grubasko mamy wspierać? W zjedzeniu kolejnego pączka, czy zimiokow z okrasą?