Około 10-osobowa grupa mieszkańców z gminy Ćmielów przerwała wczorajszą (28 lipca) Sesję Rady Miejskiej w Ćmielowie, wyrażając swój sprzeciw w sprawie hipotetycznej budowy kopalni w Rudzie Kościelnej m.in. okrzykami „Stop kopalni”, a także poprzez wręczenie burmistrzowi Ćmielowa plakatu z takim samym napisem. – Od pewnego czasu w gminie działaniem czysto politycznym jest kierowanie mowy nienawiści do burmistrza. Tym bardziej na wczorajszej sesji, gdzie zostały zakłócone te obrady sesji przez grupę osób i wręczenie mi jakiegoś zawiniątka, obawiam się naprawdę o swoje bezpieczeństwo, bo nie wiem, jaki będzie kolejny krok, aby próbować pozbyć się mnie z funkcji burmistrza, aby mnie wystraszyć – mówi Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Nie jestem mieszkańcem gminy Ćmielów, ale z obserwacji moich wynika, ze po tym PSL-owskim koryciarzu Pani Burmistrz naprawde robi dużo dla ludzi, ma zapał do pracy i to widać po czynach. Tam gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Ale to nie znaczy, że trzeba zaprzestać to robić. Wióry da się posprzątać po pracy i będzie ładnie.
Życzę Pani Burmistrz dalszych sukcesów, odwagi, wytrwałości i wewnętrznego spokoju.
Tak, mieszkańcy wsi nagle przypomnieli sobie o polityce i karierze pani burmistrz :D mi się poprostu wydaje że to reakcja na to że w czerwcu wpłynęły dokumenty które sugerują że przy ich pdomach postawią ogromną kopalnię. Burmistrz boi się gospodyń domowych ze zdjec a ludzie się boją że stracą dorobek zycia bo taka kopalnia to zagłada dla tych wiosek. Ja tu widzę brak argumentów i bełkot który ma oświecić uwagę od problemu tych ludzi
A Pan radny Jerzy dlaczego się nie odezwał 18 lat temu, gdy był sołtysem i uchwalali plan zagospdarowania dla Rudy Kościelnej? Dlaczego nie złożył petycji w imieniu mieszkańców? Nie wysyłał oficjalnych pism do urzędu? Co się zmieniło w jego światopoglądzie? Nie wiedział, że Krzemionki to takie dobro i dziedzictwo?
Cytat z artykułu, w którym sa zdjęcia protokołów.
„Ani podczas sesji Rady Miejskiej w Ćmielowie z 13 marca 2003 roku, kiedy to 14 głosami „za” (jednogłośnie), podejmowana była uchwała w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części terenu sołectwa Ruda Kościelna, a na sali obrad obecni byli m.in.: Jerzy Sykała, Krystyna Zdonek, czy Henryk Jaros z Rudy Kościelnej, ani podczas sesji z 4 sierpnia 2001 roku, kiedy to dopiero przystępowano do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania dla części tego sołectwa, nie padły głosy sprzeciwu ze strony mieszkańców, sołtysów, czy radnych odnośnie potencjalnej kopalni. Co ciekawe „pozytywnie, bez uwag” do planu zagospodarowania przestrzennego odniósł się także Andrzej Przychodni, ówczesny starszy inspektor Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków, na co wskazuje pismo z 18 listopada 2002 roku. Dotarliśmy zarówno do jego treści, jak i protokołów z 2001 i 2003 roku”
Sołtys, wójt, burmistrz, prezydent jest dl mieszkańców. Nie odwrotnie. Niezależnie od opcji politycznej.
Można było tę uchwałę zablokować już w 2003 roku, a nawet i 2001. Co zrobił Pan Sykała w tym temacie? Jak protestował?
Jest prawny obowiązek włączania wszystkich udokumentowanych złóż do planów zagospodarowania gmin, każde złoże w Polsce jest włączone w taki plan. Ale nie oznacza to że musi być eksploatowane. Linia obrony widzę już wyznaczona, radny Sykała i decyzja która do niczego nie zobowiązywała 20 lat temu... Brak argumentów , i powoływanie się na ten śmieszny artykuł z naostro. Pewnie to nawet sama autorka próbuje te brednie powielać gdzie się da. Powodzenia
A tam z tymi Krzemionkami to nic ciekawego,ale najgorsze że bedzie wszystko biale wszędzie pył i zdewastowane drogi i srodowisko wokól kopalni na kilkanascie kilometrów
Mieszkańcy Rudy i okolicznych miejscowosci niebeda miec życia w takich warunkach