Rachunki za leczenie przeziębienia można przynosić do spółdzielni, która sama decyduje czy ludziom jest ciepło, czy zimno.
U mnie w tej chwili na Rosochach w pokoju 22 stopnie,
A w nocy też masz 22? No jak dogrzewasz grzejnikami elektrycznymi to na pewno. A oszczędzasz pieniędzy że ho ho. Specjalnie dla wielkich fachowców od grzania:
lato - jest ciepło za dnia i nocą
jesień - ciepło za dnia, zimno nocą - trzeba grzać
zima - zimno i za dnia i nocą - trzeba grzać
bez jaj...śpimy przy otwartych oknach. Może dlatego nie chorujemy i żadnych rachunków za leczenie nie będziemy musieli do spółdzielni zanosić.
Nic nie dogrzewam idioto rosoch, tyle jest, a w nocy nie sprawdzam bo śpię,
Rosoch ty to chyba przemrożony jesteś od urodzenia.