To chyba w tamtych rejonach bardziej zasadne byłoby nadanie Jego imieniem ulicy niż jakaś polna droga na końcu Ostrowca.
Gościu 09:29 taki był plan komunistów, aby wygumkować ludzi wartościowych z historii i umysłów. A jak już się to zrobi to na czystej karcie niepamięci można napisać nową historię wedle uznania. Jak widać proces ten trwa, również w Ostrowcu.
Wygumkowanie dotyczy także rodzimych tradycji i zasad kultury.
Zaraz...zaraz...czego to głównie młodzież i dzieci dowiedziały się na pierwszych zajęciach organizowanych w Browarze (ponoć) Kultury od zagranicznego lektora w ramach realizowanego projektu (zapewne współfinansowanego z funduszy unijnych) mającego pogłębić znajoność języka angielskiego?
Ni mniej ni więcej tego, że wynikający z naszej tradycji, kulturalny gest niewitania się w progu domu, jest ...UWAGA- ZABOBONEM.
Niszczenie tradycji i kultury trwa.
Polska od wieków słynęła z gościnności. To część naszej tradycji. "Gość w dom, Bóg w dom". A teraz się dowiaduję, że zaproszenie kogoś do domu i powitanie go tam to zabobon. W którym kierunku my zmierzamy
Czy ten zagraniczny lektor -gościu Felice 12:47- j. angielskiego to ten sam, który z panią dyrektor szkoły podstawowej gości co tydzień w autorskiej wieczornej audycji nie bardzo wiadomo o czym ?
Zmierzamy w kierunku takiej samej zgnilizny, która panuje na zachodzie. Komuś bardzo zależy na tym, aby u nas było tak samo - nijako. Dlatego dbajmy o naszą kulturę i tradycję, pielęgnujmy ją, a przede wszystkim uczmy jej nasze dzieci . Wielu zagranicznych turystów jest wprost zafascynowanych tym, co mamy, nie pozwólmy tego zmarnować.
Niektórzy mieszkańcy - jak się dowiedzieliśmy z wypowiedzi gościa_Mieszkańca z godz. 21:19 – potrzebują nazw uniwersalnych, niekolidujących i niekojarzących się z żadnym nazwiskiem ani wydarzeniem. Ni mniej ni więcej tylko Ostrowiec Świętokrzyski ma być miastem bez tożsamości, bez przeszłości i co za tym idzie bez przyszłości. Ta sprawa pokazała w jakim kierunku idą sprawy. Znika herb, bo jest logotyp, nie ma miejsca na ulice noszące imiona znakomitych osób, bo lepiej brzmi np. ulica Krokusowa (niekolidująca i niekojarząca się z żadnym nazwiskiem i wydarzeniem), promocji historii Ostrowca nie ma, bo przecież wg niektórych w Ostrowcu nic nie ma, po co zabytki, to przecież problem, zróbmy lepiej parking itd. Za chwilę to Ostrowiec zostanie pozbawiony przymiotnika Świętokrzyski, bo kojarzy się on jednoznacznie ze Świętym Krzyżem, tamtejszym klasztorem i relikwiami, no i to nie jest nazwa uniwersalna, niekolidująca i niekojarząca się z żadnymi wydarzeniami.
To dlaczego jedna z wiekszych nowych ulic dostała nazwę Krzemienna a taka zwykła boczna droga na szarym końcu miasta( 400 m) bo ulicą to jej nazwać nie można ma być T. Rekwirowicza czlowieka zasłużonego dla Ostrowca. Czy wszyscy tu się wypowiadający tak szeroko kiedykolwiek ją widzieli. Zapraszam po 18 godz. najlepiej w gumiakach i z latarkami naprawdę bardzo reprezentatywna droga. A i uwaga na dziki bo trochę ich tu mamy.
Hmmm...takie stawianie wyżej bytów niższych/środowiska- tu krzemienia- ponad bytami wyższymi - człowiekiem (do tego jeszcze zasłużonym), o czym może świadczyć, jak nie o poniżeniu/ umniejszeniu znaczenia sprzecznym z Bożym porządkiem rzeczy opisanym w Genesis?
Jak to tam było z tym neomaltuzjanizmem łączącym się obecnie z gnostycznymi zapatrywaniami stanowiącymi podłoże gender?
Kto ciekawy, info znajdzie w wątku pt. "GENDER posiłkujące się m.in. lgbt+ Poniżenie człowieka w samej istocie jego bytu" ( w początkowych postach).
Duża ulica otrzymuje nazwę Krzemienna, a Tadeusz Rekwirowicz nie może być patronem nawet polnej drogi. A o przepraszam Rekwirowicz zasługuje na godne miejsce do upamiętnienia, zgodnie z oficjalną wykładnią. To szukanie godnego miejsca trwa trzecią kadencję. Może radni tej kadencji zdążą przed jej upływem temat załatwić. A może nie. Poprzednia rada zadbała o upamiętnienie, ale swoich nazwisk na maszcie niepodległości. Proszę mi przypomnieć, czy prezydent wtedy wsłuchiwał się w głosy mieszkańców, bo jakoś tego nie pamiętam.
https://radioostrowiec.pl/2018/11/10/maszt-niepodleglosci-radnych-miejskich/
Dobre gościu 18:48 Najbardziej na Maszcie zasłużonym jest radny Strojny.
Radni bezradni
a jacy aktywni
Ostrowiec, Ziemia Ostrowiecka – miał szczęście do ludzi, do wyjątkowych ludzi, zdolnych, aktywnych, pracowitych, twórczych i odważnych. Z tego miasta, z tego regionu wyszło bardzo wielu, którzy weszli do kultury narodowej. Z tym miastem, z tym regionem związało swoje życie i zawodowe i rodzinne, mnóstwo wybitnych postaci. Ostrowiec miał szczęście do wielkich postaci, bardzo pięknie widać to właśnie na przykładzie architektów, budowniczych i urbanistów – mówiła Monika Bryła-Mazurkiewicz.
Ostrowiec ma w swej historii piękne postacie, i piękne tradycje. Dobrze by było, aby o nich pamiętał i do nich powrócił. Bo cytując ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia „…Naród, który nie wierzy w wielkość, i nie chce ludzi wielkich, kończy się” – mówiła Monika Bryła-Mazurkiewicz.
upadek moralny
ciekaw jestem jak wygląda opiniowanie przez komisję ds. nazewnictwa takiej nazwy jak Krokusowa
A Janusz Wojciech Kotasiak został Honorowym Obywatelem Ostrowca...
A potem zostanie nim student moskiewskich szkół. Rekwirowicz dla postkomuny nie jest wazny:))