Czy ktoś może wie dlaczego z premedytacją ktoś osusza te tereny? Ciągle przepychany jest otwór między tymi bagnami a rowem, który prowadzi wzdłuż stawu i chodnika na gutwinie? Nawet bobry próbują zatrzymać wodę na tych terenach a ktoś ciągle im te tamki rozwala? Chyba im dłużej i więcej wody utrzymane w tym miejscu tym lepiej?
To jest ośrodek rekreacyjno - wypoczynkowy, a nie siedlisko bobrów. A woda, która gromadzi się na tzw. bagnach może zalać pobliskie zabudowania. Tak było kiedy powstawał ośrodek w 2009 r. Dodatkowo spuszczana systematycznie woda oczyszcza rowy, które bez wody zaczynają śmierdzieć, co nie podobało by się osobom spacerującym i wypoczywającym na osrodku
Bobry dodatkowo budując żeremia wycinają drzewa. W tym miejscu tzn. za siatkówką oraz w pobliżu było pełno drzew teraz tam jest tylko bagno bez drzew.
Bobry są w całym rejonie Las Rzeczki Gutwin. Nie braknie im miejsca. Kto chodzi po lasach ten zna sytuację
"Ciągle przepychany jest otwór między tymi bagnami a rowem"
Potwór nie potwór byle by miał otwór... ;-)