Odradzam. Na dowoz za nie małe pieniadze wszystko zimne. Knajpa juz sie konczy! Stoi w miejscu...
Tyle fajnych nowych lokali jest .Ten na Młyńskiej to już dobre czasy ma za sobą
Gdyby knajpa stała w miejscu to w ciągu 15 minut nie przyjęli by 10 zamówień na około 400zł, ludzi przychodzi bardzo dużo, na pewno mają sporą kase z tej knajpy jednak właściciel powinien zainwestować w lepszy nowocześniejszy lokal, obecnie mają obskurny lokal w którym nawet nie ma wc, jedzenie jest znakomite, sam jestem stałym klientem od paru lat, jednak gdy czasem przychodzę zjeśc na miejscu to aż sie odechciewa.. dlatego zawsze biorę na dowóz
501-414-026 zamawiałem dzis na odbiór osobisty czekałem 10 min ludzi sporo w środku było jak zawsze.
Nie byłem na młyńskiej z pół roku z braku czasu, przedtem jadałem tam regularnie. Porcja mała a żarcie mega słone. Szkoda bo z fastfoodów tylko tam dało się jeszcze dobrze zjeść :(
Niemałe pieniądze? To chyba jakiś żart. Za zestaw z kurczaka dowozem zapłaciłam 15 zł. Gdzie indziej zamówię cos z dowozem za takie pieniądze, nie musząc na sile dobierać do jakiejś minimalnej kwoty zamówienia? Poza tym jedzenie przyjechało bardzo szybko, max 30 minut i było jak najbardziej ciepłe. Nie było też bardzo słone, jak chyba ktoś wyżej pisał. Bardzo fajny sos na frytkach, świeże dobre mięso. Smakowała mi tez surówka z kapusty i ta z fasolą, nie rozumiem fenomenu makaronowej - dla mnie była nijaka. Jedyne zastrzeżenie mam takie, że tłuszczu jest faktycznie ciut ciut za dużo. Kolejny plus, że jak na Ostrowiec można zamawiać do dość późnych godzin. Za takie pieniądze nie wiem, czego chcecie więcej:) zawsze można nie jeść, jak komuś nie odpowiada.
Moim zdaniem gyros bardzosie popsuł fatalne naja mieso nie da sie tego zjeść
Z dniem dzisiejszy przestałam być ich stałym klientem na dowóz czekałam półtorej godziny gdzie miało być do godz.Jedzenie zimne a po za tym młody chłopak bardzo pyskaty.Dodam też że raz dostałam zestaw z wiórem metalowym co by było gdyby to dziecko zjadło na samą myśl mnie trzęsie
ma ktoś moze przepis na te surówki co dodają?
gyros to był dobry jak był jeszcze na polnej tam gdzie teraz komputerowy jest cale spotkania młodych wilków tam były i te bulki z niby szynka z tamtych czasów ach te czasy już nie wrócą
po drugiej stronie ulicy od bloku 46 na slonku odkad przenieśli to już nie jest to samo menu się zmienilo itd
NIE POLECAM. PO RAZ 2 w gyrosie znajduje wlosy