Wczoraj wieczorem odwiedziły nasze mieszkanie dwie grupy dziewczynek, super ucharakteryzowane, uśmiechnięte, dostały po garści cukierków, podziękowały i poszły. Nie wiem czy obchodziły święto dyni, czy 1maja, było sympatycznie i najważniejsze, że dzieci oderwały się od telefonów i komputerów, sprawiły sobie i nam przyjemność.
Właśnie w Polskie Radio Program III 96,20 MHz powiedzieli, że Dziady to zwyczaj staropolski i że młodzież coraz częściej obchodzi Dziady... Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie...
Dziady (biał. Дзяды; ukr. Діди; lit. Ilgės) – w folklorze słowiańskim określenie na duchy przodków oraz zbiór przedchrześcijańskich obrzędów, rytuałów i zwyczajów, które były im poświęcone. Istotą tych obrzędów było „obcowanie żywych z umarłymi”, a konkretnie nawiązywanie relacji z duszami przodków, okresowo powracającymi do siedzib z czasów swojego życia[1]. Celem działań obrzędowych było pozyskanie przychylności zmarłych, których uważano za opiekunów w sferze płodności i urodzaju. Nazwa „dziady” używana była w poszczególnych gwarach głównie na terenach Białorusi, Polesia, Rosji i Ukrainy (niekiedy także na obszarach pogranicznych, np. Podlasie, Obwód smoleński, Auksztota), jednak pod różnymi innymi nazwami (pominki, przewody, radecznica, zaduszki) funkcjonowały bardzo zbliżone praktyki obrzędowe, powszechne wśród Słowian i Bałtów, a także w wielu kulturach europejskich, a nawet pozaeuropejskich[2]. (...) https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_%28zwyczaj%29
Negatywnie!
Zamiast nosić strój idioty, idź na grób polskiego patrioty!!!
Wpisywac szkoly gdzie sie odbylo to lewackie swieto!!
To nie święto to cyrk.Na cmentarze chodzić w nocy.Zesrało by się że strachu gówniarstwo. Dużo ludzi nie otwierał drzwi
Kto chce, to otwiera. Kto nie ma ochoty, nie otwiera.
Widać sporo otwiera, skoro obyczaj się przyjął.
Macie wasze debilne "święto""
Halloween jak zawsze wywoływało mnóstwo emocji. Niestety, na tyle niezdrowych, że mogły się zakończyć tragedią. Na przykład w Lipkach Wielkich dzieciakom w przebraniach rozdawano cukierki. Z gwoźdźmi w środku.
Tak lewactwo chce wychowywać nasze dzieci. Gonić to .....
Baranów nie brakuje a kasa leci..non stop trzeba coś wymyślać aby doić
To nie jest żadne święto !!
Bardzo podoba! Od lat chodziłam z dziećmi które miały wielką frajdę i buźki uśmiechnięte ,teraz chodzę z wnukami i też są przeszczęśliwe. Jesli dzieci dobrze się bawią i starsi też to święto jest super!