Jak w temacie. Czy opłaca sie handlować warzywami na bazarku lub w sklepie?
absolutnie-za mały obrót a koszty i straty na towarze wielkie
Opłaci się i to bardzo tylko , że to na prawdę ciężka harówka i na pewno nie jedne ręce .
Jak masz swoje i płacisz Krus i do tego handlujesz pod ta przykrywką to może sie opłaca.Najlepiej w hurcie ale trzeba jezdzic po calej Polsce i często koczować w samochodzie jak dzik
Trzeba koczować w samochodzie na giełdach jak dzik i mozna w dzika sie obrócić ,wiec odradzam
przykład; za worek 15kg ziemniaków czy cebuli zapłacisz w hurcie 3,00zł, a jakie są ceny w sprzedaży detalicznej sam sprawdź i sobie odpowiedz czy się opłaca.
Tylko najpierw trzeba to sprzedać w miare szybko bo jak nie to straty wejda w zysk
za worek 15 kg nie 3 zl tylko 9 zl na gieldzie w hurcie
Każdy swój biznes się opłaci pod warunkiem,ze masz świeży, dobry towar i dużą liczbę klientów.
Na warzywach się traci jak odparowuje woda- spada waga towaru i mniej zarobisz i uschniętego też nikt nie kupi. Na targowicy straganów z warzywami pod kokardkę. Kazdy biadoli,że bieda, a wszyscy dalej handlują tym samym, więc sama sobie oblicz czy można z tego wyżyć.
ja kupowałam ok. miesiąc temu i zapłaciłam za 3 worki po 15 kg. 9,00zł, czyli po 3, zł za worek 15 kg, ty mogłeś kupić już z drugiej ręki i dlatego zapłaciłeś trzy razy drożej
płacąc prawie 1000zł ZUS-u miesiecznie, wliczajac straty- trzeba umieć kupić towar a to żadka umiejętność, wliczając koszty rezerwacji na targu, koszty paliwa, nie mówiac o swojej ciezkiej pracy do południa na targ później po towar....to trzeba sobie to dobrze przemyśleć...Handel na dziko jak to się mówi nie polecam, w ostrowcu bedzie na taki nalot Urzedu S. pewnie w tym roku-bo w poprzednim się już zaczeły afery...Ludzie sami sobie beda podkładać kłody
Nie jestem sprzedawcą warzyw - ale uważam że praca bardzo ciężka - stanie bez wzgledu na pogode przy straganie ... nie zazdroszczę. pewnie jest z tego utrzymanie ale z pewnościa nie jest to lekki chleb. Ale zawsze lepiej robić coś niz nic.
a do tych co tak zazdroszczą tej przebitki na ziemniakach - do tych 15 kg ziemniaków musi przyjśc conajmniej 10 klientów żeby kupili.... a ziemniaki na każdym straganie ......
Będzie się opłacał jak kupisz 2 ha ziemi wejdziesz w krus posadzisz warzywka,oplewisz,przechowasz i sprzedaż,a to nierealne więc zrezygnuj od razu.Handlowałem warzywami kilkanaście lat temu.Kupiłem ogórki od rolnika na dole i przyjechałem na Ogrody.No ale,że rolnik nie sprzedał wszystkich na giełdzie to przyjechał za mną i stanął koło mnie oczywiście puścił cenę giełdową.Gdy nie sprzedałem nic postanowiłem ukisić beczkę ogórków pomyślałem,że żona się ucieszy.Po tygodniu poszedłem do piwnicy a ogórki wykipiały z beczki,zalęgły się muszki.Sprzątałem przez 2 dni i więcej nie brałem się za handel warzywkami.
E tam znam w Naszym mieście całe rodziny , które żyją tylko z warzyw i nigdy w życiu nie poszłyby do pracy za 1200 zł i wierzcie mi stać ich na rzeczy , które dla zwykłego przeciętniaka są nierealne .
Tylko naprawdę jest to ciężka harówka , której im nie zazdroszczę , bo sam kiedyś tak pracowałem i wiem co to znaczy .
Nie siej głupoty. U rolnika za worek 15 kg 7,00 zł. Za trzy złote to możesz kupić obierki
we Wrocławiu na giełdzie na dzień dzisiejszy 23.4.2012 worek ziemniaków 15kg kupi sie bez problemu za 3-4zł a obierki to w marketach.
ja bym na twoim miejcu jechał do wrocławia :)