Opłaca się handel jak okradniesz magazyny z warzywami i cię nie złapią to wtedy się opłaca.
Jeśli zacząć to tylko na wiosnę,teraz to bez sensu.
Lepsza przebitka jest na ziołach i nie trzeba dźwigać skrzynek.
No i na jajkach, kupować w sklepie i sprzedawać na bazarku jako swojskie
Nieoplaca się,jak sie psuja trzeba przebierac straty sa lepiej czym innym.Trzeba sie nadzwigac jak koń
Hooj z taka robotą
To znajomy handlowal ciuchami i ma nowego mercedesa a jak po latach starego trupa,garba i zwyrodnienie kregoslupa
Ostatnio jakiś gostek latał po mieszkaniach w blokach i mówił, że ma swojskie jajka do sprzedania...
Jajka kupione w markecie mają nadrukowany kod na skorupce ale pewnie można kupić jajka z fermy bez tego kodu i potem udawać, że to swojskie ? Wole kupić jajka w markecie niż jakieś niewiadomego pochodzenia od handlarza jajek, który zamiast iść z tymi jajami na targ to szuka frajera.
Opłaca się jeśli umiesz picować ludzi, że świeże, że ekologiczne, że tanie. Np jajka kupujesz te przeterminowane za małą kasę usmolić trzeba kurzym łajnem i sprzedać jako świeże z kurnika teściowej i już jest kasa ! Zdechłego kota można obedrzeć ze skóry i sprzedać jako zająca, który wpadł pod koła twej bryki i co miałeś zrobić ? obdarłeś ze skóry wystawiłeś na mróz na balkon aby kruchy był i sprzedajesz bo żona nie lubi mięsa zajęczego i znowu kasa wpada do karmana.
Mięso z kota i z zająca nie różnią się w smaku ? Jadł ktoś kota ?
Kiedyś sobie upiekłem pasztet z mięsa mielonego ze sklepu i było zupełnie bez smaku, bo nie dodałem przypraw.
Ten nadruk na jajku da się spokojnie zmyć ale nie mydłem czy płynem do naczyń , ale wacikiem nasączonym spirytusem salicylowym z apteki, czy jakimś mleczkiem czyszczącym z mikrogranulkami i elegancko nadruk się ściera. Te jajka sklepowe też bywają ubrudzone kurzymi odchodami, więc najbardziej podejrzane są jajka wymyte na błysk?
Nieraz do jajka przylepi się też odrobina kurzego puchu, do jajka z marketu np. Biedronki.
Kilka lat temu byłem w aptece bo chciałem sobie kupić melisę w torebkach parzenia. BYła z Herbapolu po 5 zł. W Stokrotce kupiłem z innej firmy 2 opakowania za 5 zł.
A czasem na jajku siądzie mucha, jak się korzysta z leśnego WC