W miejscowości Opoczno po weselu, na którym bawiło się ok.150 osób, u 11 stwierdzono pozytywny wynik badań na koronawirusa. Trwają ustalania i badania pozostałych weselników. Jak się bawić, to się bawić, hej!
No to se pohulali. Długo będą pamiętać to wesele.
Ja niby średnio wierzę w tego covida, niemniej jednak nie igrałabym tak z losem. Sama mam zaproszenie na wesele, ale odmówiłam. Nie mam ochoty na kwarantannę czy ewentualne przekonanie się o jego istnieniu. Troszkę ryzykowne. W ogóle się dziwię, że ludzie są tak wyluzowani i odważni.
Najgorsze jest to, że do ludzi nie dociera fakt, że to nie jest zwykła grypa, a bardzo często śmiertelna choroba. Jeśli umierają na nią ludzie związani ze służbą zdrowia czyli ci, którzy mogliby być leczeni ze szczególną troską, to chyba jednak nie istnieje skuteczne leczenie i wszystko zależy od organizmu konkretnej osoby.Umierają młodzi i starsi, a tu taka beztroska.
Nie beztroska tylko ciemnota. Ci niewierzący, przekonani o spiskach, zwolennicy >plandemii<, wyznawcy ekspertów z youtouba - dla mnie ta grupa zasługuje na badania socjologiczne.
Raczej psychiatryczne, a jeszcze bardziej na sankcje karne za podżeganie ludzi do łamania prawa, czyli obowiązkowych szczepień czy profilaktyki zdrowotnej.
* czyli do zaniechania obowiązkowych szczepień czy profilaktyki zdrowotnej.
A ja boję się trochę tego covid, staram się uważać, jednak nie mam w planie się na nic szczepić.
Do szczepionek jeszcze daleka droga. Najpierw pewnie będą testowane gdzieś za granicą. Jeśli okażą się pozytywne, bez skutków ubocznych, to nie widzę przeciwwskazań, aby się zaszczepić. Jakoś nas szczepiono od dziecka na gruźlicę, odrę oraz inne choroby zakaźne i populacja Polaków nie wyginęła. Od myślenia są mądre głowy - naukowcy, a my laicy nie mamy prawa wypowiadać się o czymś, na czym się nie znamy.
Socjologiczne - bo ciekawi mnie, jacy to ludzie. Jakie mają wykształenie, skąd pochodzą, z jakich rodzin, jak funkcjonują społecznie, jaki mają poziom inteligencji, czy są religijni- co to za grupa, co podważa badania naukowe i głosi herezje tak lekko.
A ja będę zapraszać gości bo mam we wrześniu myślę że mi nikt nie odmówi Będzie się działo na weselisku
Hehe to się zdziwisz. Większość mojego otoczenia odmawia udziału w weselach. Jedni bo się faktycznie boją wirusa, a inni - bo wreszcie mają wymówkę, by nie uczestniczyć w tych wsiowych weselach
We wrześniu nie będzie można organizować wesel. Uderzy druga fala zmutowanego wirusa.
Mam wesele we wrześniu i ani myślę brać udział w tej imprezie.Wesele ,wesele po weselu smutek.
I słusznie. Jak młodzi chcą brać ślub, to ich wolna wola, ale wciąganie w wesele dziesiątek ludzi to skrajny egoizm i nieodpowiedzialność
Ojtam na wiecach wyborczych Dudy jest po kilkaset osób