Nie Urban, Aszkenazy zamiast prof Kalinki z UJ. No ale kto o tym cokolwiek wie. Garstka historyków.
KACZYNSKI I PIS NIE DADZĄ RADY ZNISZCZYĆ POLSKI>
Pewnie ,że nie da bo nie ma tych dwudziestu paru lat praktyki w wysprzedawaniu kraju ;) Rysio za to ma milion sposobów razem z Grzesiem wjadą na rubikoniu strącą Jarka w czeluście piekielne sprzedarzą reszte Polski i dostaną pare drobnych od grubszych banksterów.
Jedni i drudzy są siebie warci Amber Gold kosztowało kilkaset milionów a takie Skoki kilka miliardów na dzień dobry i każdy jest zadowolony poza bankami które muszą od nowa gromadzić kasę na kolejne skoczątka.Jak zabroniono kredytów we frankach też biedactwa krzyczały,że to uderzy w pospolitych obywateli a jak bomba wybuchła będąc w opozycji obiecywali złote góry łącznie z przeliczeniem kredytów po pierwotnym kursie.
Co ci tak wysprzedawali. Który skansen?
Tak wiem lepiej sprzedac nierentowne zaklady w rece obcokrajowcow ktorzy o dziwo potrafia z tego robic pieniadz niz samemu probowac doprowadzic cos do ladu. Dla ciebie to skansen dla mnie rodzimy przemysl i przyszlosc. Wolisz pracowac u obcego twoja sprawa ja wole u Polaka i tyle w temacie.
To hasło w Słowniku Języka Polskiego jest już nieaktualne:
polec
polegnąć;
1. zostać zabitym, stracić życie w walce;
2. potocznie: przegrać, ulec
najnowsze znaczenie tego słowa to:
Poległ to zginął. To wyraz bardzo jednoznaczny (Minister edukacji Anna Zalewska)
To mordowali NIE ROSJANIE tylko sowieci znajomemej nacji narodu wybranego....
===========
Do celi, w której siedział Michał Mocio, wkroczyli NKWD-ziści. Kazali więźniom rozebrać się i wychodzić dwójkami na korytarz. Mocio znalazł się w jednej z pierwszych dwójek. Gdy tylko zamknęły się za nim drzwi, poczuł potężne uderzenie w skroń, które zlało się z ogłuszającym hukiem wystrzału. Z twarzą zalaną krwią zwalił się na posadzkę.
Był półprzytomny, gdy poczuł, jak oprawcy chwytają go za nogi. Wleczono go w dół po schodach, jego głowa boleśnie obijała się o schody. Nie mógł jednak wydać choćby cichego jęku. Gdyby bolszewicy zorientowali się, że nadal żyje, zostałby natychmiast dobity. Wyniesiono go na więzienny dziedziniec, gdzie pochylił się nad nim jeden z morderców.
– Ten już gotów – powiedział.
Mocio został wrzucony do dołu śmierci, w którym piętrzyły się już ciała innych zamordowanych. Po chwili zaczęły na niego spadać kolejne trupy. Niektóre ofiary dawały jeszcze oznaki życia.....
https://superhistoria.pl/druga-wojna-swiatowa/117335/koszmar-w-kopalni-soli-zapomniana-sowiecka-zbrodnia-na-polakach.html