Huta potrzebuje dobrego gospodarza, bo obecny nie wykorzystuje potencjału jaki tu tkwi. Odszedł stary właściciel a z nim stabilność huty. Potrzebne są szybkie zmiany prawdziwi fachowcy nie mają się czego obawiać a pływaków cwaniaków (są dziesiątki)należy wyeliminować, bo tylko dobijają zakład generują koszty a w tym temacie nic się nie robi !!
hutę od 15 lat conajmniej sprzedają? kto już to niemiał jej nie kupować pamiętacie jeszcze??
może Hiszpan to wymyślił ...
Właściciel działki na której stoi przystanek zarządał 10 tys.miesięcznie za użytkowanie przystanku (chyba syndyk ???)
jak są gadki o podwyżkach to wtedy hute chcą sprzedawac heeh
Oczywiście Związki Zawodowe rozumieją trudną sytuację w hucie i odstępują od jakichkolwiek żądań płacowych. Poruszą oczywiście te tematy na Zarządach Regionów, na Komisjach Trójstronnych, na Sekcjach Krajowych Hutnictwa jak również w Komisjach Zakładowych i wydziałowych. No i co?? Wiecie co z tego wyniknie ??, ano to, że oni wezmą kasę, a Wy?, wa..a jak Polska cała.
Ludzie ,az dziw bierze ze do tej pory nikt /banki/nie kontroluje co sie dzieje na hucie.na nic nie ma pieniędzy a sprzedaz na walcowniach kwitnie.gdzie ta kasa i którędy wędruje do Hiszpanii.Od przyszlego roku mają splacać odroczone kredyty wtedy dopiero będzie lament.A najlepsze jest to ze związki mają pomagać w negocjacjach z bankami.
Gościu z 15:53 a nie dziwi cię to że polaczki w spółeczkach przez 10 lat wyprowadziły spora część zysku z Celsy i mają się świetnie? Roboty wyceniane z sufitu i zatwierdzane przez zwolnionych już "managerów", którzy byli świetnie opłacanymi pracownikami Celsy.
Ale widocznie outsourcing płacił lepiej ...))
Nie wiem też dlaczego cię interesuje którędy wędruje kasa do Hiszpanii - chyba przez Pireneje.
Gościu z 18:58 jaki Ty naiwny jesteś.
Od kilku lat już jest prowadzona taka polityka w Celsie, żeby maksymalna ilość pieniędzy poszła do Hiszpanii, poprzez fikcyjne kontrakty, opłaty za konsultacje, szkolenia , zakupy w tamtejszych firmach( choć taniej w Polsce) i tym podobne.
W tych kontraktach to dopiero są "Roboty wyceniane z sufitu", gościu ....o outsourcingu już nie wspomnę
Wyprowadzanie kasy odbywa się w prosty sposób. Faktura za używanie nazwy Celsa wystawiana H.O. przez Zarząd Hiszpański na kwoty kilkudziesięciu milionów złotych i już.
Związkowcom pensję płaci pracodawca,wiec co tu się dziwić,nie gryzie sie ręki która karmi.Żeby związki były związkami musiałyby wyjść z zakładu,żeby być ,,niezależnymi''jak to jest w innych krajach europejskich,
Ten rządzi,kto jest właścicielem.
i takie prowadzenie zakładu produkcyjnego pozwala wmówić pracownikom że jest kryzys i trzeba pracować za minimalną pensję (bo jest kryzys) a w Hiszpanii socjal 1000 ale euro
Reasumując: część majątku dawnej huty wyprowadzili miejscowi funkcjonariusze elyt polityczno-biznesowych, część wyprowadzają Hiszpanie. Robotnikowi zostały niepewna praca i prowizoryczny pod chmurką przystanek przy jezdni na trawie.
co z tymi podwyżkami dla młodych osób podobno są rozmowy ?
Popieram gościa z 10:37 - majątek huty został bezkarnie roztrwoniony przez miejscowe "elity" polityczne. Nikt z ówczesnych "menadżerów" nie odpowiedział za doprowadzenie do ruiny huty, a wielu z nich obecnie wypowiada się, że sprzedaż zakładu za 54 mln zł, to był ich wielki sukces. Niestety nie było lustracji sądownictwa i prokuratury, nie mamy niezależnej prasy i można było bezkarnie trwonić narodowy majątek.
Z pewnością dla niektórych był to sukces ....))
Oczywiście prywatny sukces .....))