Prosze o opinie osób którzy byli na wczasach w HUTNIKu w Jastrzebiej Górze.
Byłem w 1990 roku było fajnie
hehe w 1990 też byłem, interesuje mnie jak teraz jest
ja bylam w 2008 i tez bylo fajnie:)
To brudny i brzydki ośrodek z czasów PRL-u. Personel niemily i malo profesjonalny.Zabiegi wykonują praktykanci... Masakra jakaś. Szkoda pieniędzy na to dziadostwo.
Byłam w ur.Ośrodek zatrzymał się w latach 80 . Śniadania.obiady ok . Jeżeli ci tylko o nocleg chodzi to jedz. Ale nie oczekuj niczego innego. Minusem też jest trochę daleko od morza ale jak ktoś lubi chodzić nie powinien narzekać. I wieje tam okropnie :-) aha i musisz wykładziny sprawdzić bo mnie się robaki trafily
Właśnie a jakie są przemyślenia innych na temat tego ośrodka? Byłbym wdzięczny za odpowiedź
czas tu się zatrzymał na ,, wczesnym Gierku''. Ośrodek od lat nie remontowany. Jakim cudem ,, Hutnik'' został dopuszczony do prowadzenia ośrodka rehabilitacyjnego, wczasów. Jakim cudem dostał zezwolenie na prowadzenie kolonii. Co na to SANEPiD i kuratorium gdańskie W takich skandalicznych warunkach jak , zagrzybione, czarne ściany , pełno robaków pełzających po podłodze, dziurawa wilgotna pościel, rozwalające się meble, ogólny bród odbywają się turnusy kolonijne. Prokurator dawno powinien zająć się podejrzanymi organizatorami wypoczynku w tym rozwalającym się budynku i kierownictwem kolonii. 40 dzieci i 3 kierowników tejże kolonii powiązanych ze sobą koneksjami rodzinnymi itp. Niech was nie zmylą zdjęcia wnętrz ( pokoje, łazienki, stołówka itp. ) na stronie internetowej Hutnik- Jastrzębia Góra. One nic nie mają wspólnego z rzeczywistością.
Popieram to jest skandal syf kiła i mogiła
W hutniku mialam praktykę 10 lat temu, piękne widoki na morze z dachu holelu
A ja nie zapomnę tych chwil z pewnym chłopakiem ja i on w pokojupewnie wiecie jak to sie skonczyło ale to było prawie 15 lat temu
Robaki??o matko kochana a pozniej dzieci przywoza do domu w walizkach nie wiadomo co.
A nie więcej jak 15-cie ?????????????
Ja też tam byłam z 15 lat temu na zimowisku, to był chyba 1995 rok. Super wspomnienia, fajna ekipa. Wtedy byłam zachwycona. Ale chyba każde dziecko na zimowisku jest zadowolone:) Z 'atrakcji' pamiętam dyskotekę i basen kryty. Wtedy to robiło wrażenie,ale byłam tam 'przelotem' 3 lata temu i miałam wrażenie,że nic się nie zmieniło przez te naście lat:) Przydałby się chyba generalny remont.
Przeżyłam tam najpiękniejsze chwile z pewnym ratownikiem. Oddałabym wszystko za taką jedną noc.
Ja też nie zapomnę chwil spędzonych z pewnym ratownikiem. Ja i on - to były piękne i namiętne chwile. Bardzo tęsknie za tym.