W okolicy ostrowieckiego rynku,
od dłuższego czasu, błąka się średniej wielkości kundel.
Nie jest to pies najmłodszy - widać po nim przejścia i czas.
Jest ufny do ludzi; podawane pokarmy przyjmuje z ręki.
Smutek bijący z jego oczu, mówi jedno :
"Szukam domu"
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów jest w stanie go przyjąć ?
( pomożemy w jego utrzymaniu ).
W przypadku, gdy znajdzie się tu osoba o dobrym sercu i mająca możliwość
proszę o kontakt .
Pozdrawiam
http://ospz.blox.pl/resource/pies_z_rynkua.JPG
fotka psa
na targu miejskim tez chyba się błąkają bezdomne pieski bo czasem się jakiś kręci a widać właśnie w ich oczach smutek no i po sierści widać, że nie mają chyba domów...żal mi ich bardzo,ale mam w domu już dwa a mieszkam w bloku więc nie mam możliwości ich przyjąć
dokładnie-serce człowieka jest wielkie...ale do czasu.Mój mąż przyprowadził psa do domu ostanio- super psina czysta (ona) , zadbana to widać grzeczna itd
Mieszkam w bloku więc wiadomo że ciężko psa dostosować i właścicieli (jeśli chodzi o wychodzenie) miała zranioną łapkę -opatrzyliśmy- no SUPER mądry pies i nawet zdecydowaliśmy że zostanie ale..rano poprostu podczas spaceru uciekła-koniec .ALE do tej pory rozglądamy się za "sabą' i mamy świadomość że nie pognaliśmy psa z tzw "buta"
szukam domu pies....a czy ktoś zadał sobie pytanie dlaczego tak jest? Otóż sami my blokowi obywatele bierzemy psa dla zabawy bo dziecku chcemy zrobić "maskotkę" nie zdając sobie sprawy z tego,że z czasem pies urośnie,znudzi się sprawia kłopot i by się go pozbyć wyrzucamy.Należało by tu znaleźć rozwiązanie ścisła rejestracja wyższe opłaty,dużo mówiło eis o wszczepianiu identyfikatorów podnieść i respektować wymierzone mandaty za zanieczyszczanie trawników,puszczanie psów swobodnie bez kagańcy itp.Ukróciło by to w dużym stopniu swobodne rozmnażanie się problemu a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na budowę schronisk -wiadomo w 100% zjawiska nie da się wyeliminować w krótkim okresie.
Natrafiłam dziś na nk na profil schroniska dla zwierząt w Obornikach, wklejają tam zdjęcia piesków do adopcji z opisem pieska pod zdjęciem...może to jest jakiś sposób trafienia do ludzi chętnych do przygarnięcia jakiegoś zwierzaka? Może Wy też załóżcie taki profil na nk...ten z Oborników ma już ponad 1000 znajomych...więc może w ten sposób też można by było znaleźć kogoś odpowiedniego do wzięcia jakiegoś pieska.
Dziękuję _bad_girl:)
Pomysł wydaje się niezły :)
Przemyślimy to:)
Pozdrawiam !
piekna psinka, wsciekla jestem, bo ktos powyzej napisal dobrze - bierzecie psy dla dzieci a potem sa takie dramaty....nie pinujecie ich i sie rzmnazaja bez kontroli, uwazacie, ze suka i kocica powinna miec dzieci - kociaki i szczeniaki - min raz w zyciu bo inaczej choruje!!!!!! WIERUTNA BZDURA PROPAGOWANA PRZEZ NIEUKÓW!!!
ZAMIAST KUPOWAC CIUCHY I KOSMETYKI, NOWE BUTY - KUPCIE LITERATURE DOT ZWIERZAT...........
warto
NIEISTOTNE - jestes skarbem dla tych zwierzat, DZIEKI....
Każdy z nas spotyka na drodze bezdomne psiaki, koty błąkające sie po ulicach, ten problem chyba nigdy nie zniknie, ale możemy wspólnie go niwelować z naszego miasta i okolic, wystarczy odrobina dobroci z naszego serduszka...
Apeluje do wszystkich pomóżmy, i zapewniam że jest z tego satysfakcja, kiedyś ktoś powiedział, jeśli pomagasz bezinteresownie to kiedyś ta dobroć zostanie Ci wynagrodzona podwójnie...
P.S Zapraszam wszystkich we wtorek o godz. 17 do Malwy na Stawkach (I piętro, sala plastyczna), gdzie odbędzie się spotkanie założycielskie Stowarzyszenia O.S.P.Z. ?ANIMALS ?, razem zdziałamy więcej :)
Nie jestem duzy, chociaz mały tez nie. Tak sobie chodze po rynku miasta, to chyba moje miasto, nie wiem, jak sie nazywa. Spotykam inne psy. Tez chdza po rynku. Niektóre sa biedne, ale inaczej, niz ja. A moze mi sie wydaje?
kazda bieda jest zła, bo jesli sie nie ma co jeśc, niby umiem polować, miałem takich przodków, co umieli zapolowac na jedzenie, ale ja nie umiem, poza tym, co ja mam złapac? wyobraźcie sobie psa ,kóry biega za smietnikiem... tak, wtedy na 100% byście mnie zbrali do sroniska, alebo do lekarza, bo bym był jak chory- niebezpieczny dla was. Mam tylko jedno pytanie - czemu wy jestescie niebezpieczni dla mnie? Co ja wam zrobiłem złego? Chdze sobie z podkulonym ogonem, żeby nie było, ze ze mnie jest zły pies, nie warcze na nikogo, chociaz juz nie raz mnie tacy ludzie pogonili, smiali się, ja byłem przerażony, bałem sie, bolało, jak rzucili kamienie, czemu tak robicie? przeciez ja tylko chciałbym sie połozyc spac w spokojnym miejscu, wyspoac sie nie czuwając non stop jak na wojnie o zycie! mam jeszcze jedno marzenie...... chciałnbym bardzo choć raz na dzień coś zjeść, tak jak ten malutki, co go ta sliczna dziewczyna nosi w takim kubraczku i on ma na głowie kokardke.... staram sie byc miły tak samo jak ten malutki, nawet nie chcę tej kokardki, tylko bym taj chciał cos zjeśc..... moze jeszcze kiedys ktos mnie pokocha i pogłaszcze..... przeciez tak nie moze być, że do końca zycia będe chodził sam po rynku miasta, które nawet nie wiem, jak sie nazywa......
Kocjusz bo się popłakałam....:( ale nie mam możliwości przygarnąć trzeciego pieska:( już raz szukałam domu dla błąkającego się pieska - ale tu taka znieczulica panuje, ludzie nie mają serc-mają kamienie - nikt go nie chciał wziąć:( podli są ludzie...myślą tylko o sobie, nie obchodzi ich los tych cudownych zwierząt jakimi są PSY. A to są tak wdzięczne zwierzęta, takie mądre. Doskonale wiem jak potrafią odwzajemnić daną im miłość, po stokroć bardziej niż ludzie. Nic nie zastąpi widoku kiedy wracam do domu a te wspaniałe psiaki tylko czekają kiedy wrócę..by sie przywitać, poprzytulać, wdzięcznie polizać po rękach...kto nie mial psa w domu ten wie o czym ja wogóle pisze...dla mnie pies to członek rodziny:)
ludzie sa podli, myslą tylko o tym jak sobie zycie umilić
Miałam w swoim życiu do czynienia z chłopakami, którzy mieli ubaw z rozjeżdżania psów na ulicy-jak jakiegoś celowo trachnęli. Chwalili się i szczerzyli zęby opowiadając o tym. Ale to w/g mnie już woła o pomstę do nieba! Nie są już moimi znajomymi i mam nadzieję, że teraz jako dojrzali faceci nie robią już tego i że się wstydzą swojego postępowania. Ale nie byli oni z Ostrowca ani z naszego powiatu.
przychodzi na myśl takie pytanie ...na co zasługują tacy ludzie?... skoro życie innych żywych istot jest dla nich niczym....a to skąd oni są nie ma znaczenia ...
Wczoraj pokazywali w telewizji, że wciąż masowo notowane są przypadki znęcania się nad zwierzętami...a to głodzą a to katują(((( pokazywali zdjęcie pieska co miał chyba oczy wypalone przez kwas...i mówili o ukaraniu kogoś za powieszenie psa. Ja uważam, że te kary są stanowczo za małe...bo widać, że nic nie wnoszą:( Jak babcia chciała wynieś masło ze sklepu to byla wielka afera i ukarać ją chcieli...ale jak tacy zdemoralizowani ludzie znęcają sie nad naszymi braćmi mniejszymi to nikt oprócz TOZ problemu nie widzi. Stanowczo powinny być zaostrzone kary w tej kwestii...ale tak, żeby było widać efekty! A człowiek, który krzywdzi jakiekolwiek zwierze nie jest w/g mnie człowiekiem! Nie zasługuje nawet na takie miano-bo nie ma w nim człowieczeństwa. Nie potrafię zrozumieć tych osobników, mało tego powinno być oddaj za oddaj i krzywda jaką wyrządzi powinna wracać do niego. Może wtedy kolejny taki ktoś by się zastanowił za nim zrobi taką głupotę! Bo co to jest jakaś drobna kara grzywny? zapłaci ją i dalej robi swoje-bo juz były takie przypadki...do dziś mam widok przed oczami z pewnego programu...gdzie były pokazane zagłodzone konie, konie popowieszane, z podciętymi gardłami, rozkładające sie ich resztki:((( a pan dostał kare pieniężną a potem od nowa sobie te konie kupował i pewnie to samo z nimi robił...więc okrucieństwa jest aż nadto-tylko potrzeba skuteczniejszej z nim walki.
aż się we mnie gotuje jak czytam takie rzeczy....takim ludzim , którzy znęcają sie nad zwierzętami powinno się robić dokładnie to samo!!!!!!wypalić oczy czy powiesić ,czemu nie skoro oni nie mieli oporów żeby zrobić coś tak strasznego innemu stworzeniu...to sa jakieś potwory i należy usunąć je ze spoleczności..