Co się ostatnio dzieje?????????
3.
* Kultura
* Edukacja
* Kronika kryminalna
* Wybory Samorządowe 2010
Tagi: Psy, Śląsk, Zwierzęta
Rozmiar tekstu: standardowyRozmiar tekstu: średniRozmiar tekstu: duży
Przywiązał psa do płotu i rozbił mu głowę siekierą
dzisiaj, 10:48 SG / PAP
Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Kochcic (Śląskie), który zabił swojego psa. Dziewięcioletniego bernardyna przywiązał do płotu i rozbił mu głowę siekierą. Za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara do 2 lata więzienia.
Właściciel zwierzęcia był pijany, miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu tłumaczył policjantom, że pies był chory i chciał mu ulżyć w cierpieniu - poinformował zespół prasowy śląskiej policji.
Okolice zdarzenia w Zumi.pl
Informację o brutalnym zabiciu psa w Kochcicach oficer dyżurny lublinieckiej policji otrzymał w niedzielę po południu. Pod wskazanym adresem policjanci w stodole znaleźli bernardyna z roztrzaskaną głową. Pijany właściciel był w mieszkaniu.
Przybyły na miejsce weterynarz stwierdził zgon zwierzęcia. Według dotychczasowych ustaleń, 36-latek przywiązał psa do płotu i zadał cios siekierą w głowę. Prawdopodobnie pomagali mu jeszcze dwaj mężczyźni.
Policjanci przypuszczają, że przyczyna zabicia psa mogła być zupełnie inna niż tłumaczy zatrzymany. Właściciel czworonoga zamierzał wyjechać za granicę. Pies stał się prawdopodobnie po prostu niepotrzebny - mówią funkcjonariusze.
Jeszcze w poniedziałek 36-latek ma być przesłuchany. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grożą dwa lata więzienia.
Sprawą zainteresowali się także członkowie lublinieckiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt "Animals" (OTOZ). Policjanci oraz członkowie OTOZ w Lublińcu apelują do wszystkich mieszkańców o zgłaszanie sytuacji, w których krzywdzone są zwierzęta. Świadkowie znęcania się nad zwierzęciem powinni dzwonić pod nr tel. 660 737 137 , 793 147 805 oraz na policję.
pani eMeM i jak miewa się Misiek???
Pani eMeM nie Pani wrzuci fotki miśka do galerii zdjęć tutaj na stronie myślę, że niektórzy chętnie Miśka zobaczą:) ja go zapamiętałam takiego smutnego jestem ciekawa jak się teraz zmienił. Pozdrawiam
Również panią eMeM pozdrawiam i czekamy na fotki, też bardzo chce Miśka zobaczyć :)
a z kotami dobrze żyje? :)
"troche sobie przytył".... ale cudownie ,że biedny Misiek ma wreszcie swojego człowieka... to jest takie cudowne ,że aż się chec zyć!!!Jak pomyśle jak go karmiłam a potem godzinani siedział pod moją pracą , bo tak strasznie chciał być czyjś ...
gdzie możemy zobaczyć zdjęcia Miska, te nowe oczywiscie? :)
Misiek mi uciekl ;/
Przywiazalam go przed sklepem doslownie na minute, a on jakims cudem zdolal zdjac obroze i czmychnal, wiem, ze wroci, ale nie chce zeby sie sam walesal ;/ jak go ktos z was spotka to prosze dajcie mi znac..
A w którym miejscu zwial?? Obok jakiego sklepu?
Ale to nic nie znaczy , bo on sie przemieszcza bardzo szybko , napewno w okolicy sie nie walesa, bo przeszlam sie kilka razy z nadzieja. Ogolnie pamieta gdzie mieszka, wiec napewno wroci.. mimo tego jesli ktos go spotka, to prosilabym o to by dal znac.
dłuzszego spacerku mu sie zachcialo :)
musiał odwiedzić stare kąty;) załatwił swoje sprawy na mieście i wrócił:P
No wiesz bylam z nim na lakach z godzine wybiegal sie na maksa, i akurat kolo tej biedronki z nim wyszlam, myslalam ze moze na mnie minute poczekac , zeby 700 razy nie latac, poporstu za luzno mial obroze, bez przesady ,zeby minuty nie mogl pies poczekac ;o
Super, ciesze sie że Misiek wrócił, wie gdzie mu dobrze ;)