Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Co się ostatnio dzieje?????????

                          3.

                          * Kultura

                          * Edukacja

                          * Kronika kryminalna

                          * Wybory Samorządowe 2010

                          Tagi: Psy, Śląsk, Zwierzęta

                          Rozmiar tekstu: standardowyRozmiar tekstu: średniRozmiar tekstu: duży

                          Przywiązał psa do płotu i rozbił mu głowę siekierą

                          dzisiaj, 10:48 SG / PAP

                          Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Kochcic (Śląskie), który zabił swojego psa. Dziewięcioletniego bernardyna przywiązał do płotu i rozbił mu głowę siekierą. Za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara do 2 lata więzienia.

                          Właściciel zwierzęcia był pijany, miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu tłumaczył policjantom, że pies był chory i chciał mu ulżyć w cierpieniu - poinformował zespół prasowy śląskiej policji.

                          Okolice zdarzenia w Zumi.pl

                          Informację o brutalnym zabiciu psa w Kochcicach oficer dyżurny lublinieckiej policji otrzymał w niedzielę po południu. Pod wskazanym adresem policjanci w stodole znaleźli bernardyna z roztrzaskaną głową. Pijany właściciel był w mieszkaniu.

                          Przybyły na miejsce weterynarz stwierdził zgon zwierzęcia. Według dotychczasowych ustaleń, 36-latek przywiązał psa do płotu i zadał cios siekierą w głowę. Prawdopodobnie pomagali mu jeszcze dwaj mężczyźni.

                          Policjanci przypuszczają, że przyczyna zabicia psa mogła być zupełnie inna niż tłumaczy zatrzymany. Właściciel czworonoga zamierzał wyjechać za granicę. Pies stał się prawdopodobnie po prostu niepotrzebny - mówią funkcjonariusze.

                          Jeszcze w poniedziałek 36-latek ma być przesłuchany. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grożą dwa lata więzienia.

                          Sprawą zainteresowali się także członkowie lublinieckiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt "Animals" (OTOZ). Policjanci oraz członkowie OTOZ w Lublińcu apelują do wszystkich mieszkańców o zgłaszanie sytuacji, w których krzywdzone są zwierzęta. Świadkowie znęcania się nad zwierzęciem powinni dzwonić pod nr tel. 660 737 137 , 793 147 805 oraz na policję.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 206

                          Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          pani eMeM i jak miewa się Misiek???

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Misiek miewa sie bardzo dobrze;) troche sobie przytyl i odzyskal radosc zycia. Pozatym bardzo się do mnie przywiązał.

                          Jak chcesz moge Ci wrzucic jakieś jego fotki :) To milo, ze interesujecie się nim dalej;)

                          eMeM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Pani eMeM nie Pani wrzuci fotki miśka do galerii zdjęć tutaj na stronie myślę, że niektórzy chętnie Miśka zobaczą:) ja go zapamiętałam takiego smutnego jestem ciekawa jak się teraz zmienił. Pozdrawiam

                          Gość_ona
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          pewnie, że tak, fajnie będzie szczęściarza zobaczyć, pozdrawiam przyjaciółkę psów eMeM

                          Kocjusz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Również panią eMeM pozdrawiam i czekamy na fotki, też bardzo chce Miśka zobaczyć :)

                          a z kotami dobrze żyje? :)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          "troche sobie przytył".... ale cudownie ,że biedny Misiek ma wreszcie swojego człowieka... to jest takie cudowne ,że aż się chec zyć!!!Jak pomyśle jak go karmiłam a potem godzinani siedział pod moją pracą , bo tak strasznie chciał być czyjś ...

                          Gość_anka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          gdzie możemy zobaczyć zdjęcia Miska, te nowe oczywiscie? :)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Misiek mi uciekl ;/

                          Przywiazalam go przed sklepem doslownie na minute, a on jakims cudem zdolal zdjac obroze i czmychnal, wiem, ze wroci, ale nie chce zeby sie sam walesal ;/ jak go ktos z was spotka to prosze dajcie mi znac..

                          eMeM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          A w którym miejscu zwial?? Obok jakiego sklepu?

                          Gość_anka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Obok biedronki na polnej pryz ogrodach

                          eMeM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Ale to nic nie znaczy , bo on sie przemieszcza bardzo szybko , napewno w okolicy sie nie walesa, bo przeszlam sie kilka razy z nadzieja. Ogolnie pamieta gdzie mieszka, wiec napewno wroci.. mimo tego jesli ktos go spotka, to prosilabym o to by dal znac.

                          eMeM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Wrócił dopiero teraz, ale wiedzialam, ze trafi :P Zna Ostrowiec "jak własną kieszeń" ;p

                          eMeM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          dłuzszego spacerku mu sie zachcialo :)

                          Gość_e
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          musiał odwiedzić stare kąty;) załatwił swoje sprawy na mieście i wrócił:P

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Ale nie wiąż go już pod sklepem....

                          Kocjusz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          No wiesz bylam z nim na lakach z godzine wybiegal sie na maksa, i akurat kolo tej biedronki z nim wyszlam, myslalam ze moze na mnie minute poczekac , zeby 700 razy nie latac, poporstu za luzno mial obroze, bez przesady ,zeby minuty nie mogl pies poczekac ;o

                          eMeM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "...i taki bardzo jestem sam" - pies z rynku szuka domu

                          Super, ciesze sie że Misiek wrócił, wie gdzie mu dobrze ;)

                          Gość_anka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -