Biskupi razem z politykami prawicy ośmieszyli instytucję, której jeszcze wczoraj tak żarliwie bronili – małżeństwo i rodzinę
Małżeństwo unieważnione, ale dzieci urodzone z takiego nieistniejącego związku nie są uznawane za dzieci z „nieprawego łoża”. Logiczne, nieprawdaż? Czy jest na sali ksiądz, który mógłby to wytłumaczyć?
Nie ma w tej chwili księdza na sali, bo pilnuje obecnie tacy w jednym z kościołów. Inaczej już byś był nazwany "ostrowieckim ścierwem" lub "folksdojczem".
11:35 jesteś gorszy od Stalina, co karał za domyślne uczynki których ktoś fizycznie nie dokonał. Uczepiles się księdza jak wrzód na dupie! Spójrz na swoje skrzywione życie .
Jak może wrzód na dupie kogoś się uczepić, debilko?To raczej ksiądz uczepił się nas i pluje jadem na forum od lat.
12:00 największy jad płynie od Ciebie biedaku forumowy.
Skąd taka pewność, że to ksiądz?
Wróćmy do tematu wątku, bo ciekawe ma pytanie gość 11:31. I bez wyzwisk proszę.
W sumie też jestem ciekawy, po rozwodzie przecież nie są.
Nie bardzo rozumiem, co politycy mieli do tego.
Politycy byli na drugim ślubie kościelnym Kurskiego byli, więc swoją obecnością godzli się na całą tą sytuację. Sam prezes ofiarował młodej parze srebrną cukiernicę jako wróżbę długiego i słodkiego życia. Czy już rozumiesz co politycy mieli do tego?
Jak małżeństwo unieważnione kościelnie, to dzieci są pozamałżeńskie, przecież to proste.
13:00 czy aby na pewno?:)
Bywają patologiczne związki i patologiczni biskupi.
Czego się nie robi dla kasy. Świat zwariował !
I ten pierwszy zwiazek Kurskiego blologoslawil JP II. TA BIJĄCA OBŁUDA PISd!!!