Włochy, Hiszpania, Francja, ale i Polska (szczególnie w dużych miastach) - ten sam widok.
Ludzie młodzi zachowują się tak, jakby nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia.
Na pytanie o coronavirusa wzruszają ramionami i mówią: "Ja tam się go nie boję. On zabija głównie ludzi starszych".
Dziś minister Szumowski powiedział: "Część z tych, którzy łamią zasady zachowania zdrowego rozsądku będą zabierać miejsca innym chorym, potrzebującym opieki i sprzętu medycznego".
Lekarze jak we Włoszech czy Hiszpanii będą musieli wybierać - ten będzie żył, a tamten musi umrzeć.
Zastanawiam się z czego wynika infantylizm tych osób, które dziś ignorują zagrożenie? Z niewiedzy, a może z przekonania (w końcu promocja eutanazji robi w zachodnich społeczeństwach swoje), że ludzie starsi powinni już się zwinąć z tego świata, żeby zrobić miejsce im - młodym.
ps. dziś usłyszałem od pewnej osoby (zawód zaufania publicznego) podobne stwierdzenie, coś co można by streścić słowami, że to takie "przewietrzenie".
Dziś w szkołach uczymy się jak to w dawnych czasach epidemie pustoszyły populację.Mówimy kiedyś to ludzie byli głupi.nie wiedzieli tego czy tamtego.Dziś wiedzą wszystko,maja dostęp do mediów a zachowują się jak...miałem powiedzieć debile.Trzeba by debili przeprosić.
Wiesz, że dziś w rozmowie z kimś użyłem dokładnie tego samego argumentu o dżumie i średniowieczu?
Że "nam" jaśnie-oświeconym wydaje się, że ale w tym średniowieczu to ciemnota była. Ale oni tam wtedy głupi byli, nic nie wiedzieli, na niczym się nie znali.
A tu - kuku - okazuje się, że znacznie lepiej potrafili od tych jaśnie-oświeconych obserwować świat i wyciągać wnioski. Może i nie wiedzieli, że to wina jakiś komórek-wirusów, ale widzieli, że jak jeden człowiek dotyka drugiego, albo jest zbyt blisko tego drugiego, to zachoruje. Dlatego zamykali bramy, wciągali pomost i nie wpuszczali obcych do miasta lub zarażone miasto otaczali strażą, która nikogo z tego miasta nie wypuszczała.
A tu proszę - wiedza na tacy podana, a mimo to stopień permanentnej głupoty chyba jednak się powiększa.
Ci co mieszkali nad Wisłą w Średniowieczu to raczej więcej umieli niż teraz:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_%C5%9Bmier%C4%87#/media/Plik:Blackdeath2.gif
Jak małpy w zoo.
A jak mają się zachowywać, jak promowany jest model życia "róbta, co chceta" i to przez tego, który ostatnio - dla tych małp - staje się bohaterem, bo odpalił z ich własnej kasy mu przekazanej uprzednio do puszek, grosz na respiratory. Toż to się wszystko kupy nie trzyma. Ale by to widzeć i rozumieć, nie można mieć rozumu małpy i wiecznie do prawdy d..pą się wypinać...jak ich kuzyni w zoo.
I znów deja vu ... też kilka dni temu w rozmowie o tej warszawskiej, bulwarowej młodzieży powiedziałem, że to efekt już blisko trzydziestu lat promowanego hasła : "róbta co chceta".
Co do tego przewietrzenia...
No...jedna z takich rozrywkowych "dziewic" rodem z republiki bananowej, na jednej z parad równości wyraziła się raczej w tym temacie jasno, że ona czeka, aż te stare "k..wy" głosujące na PiS wymrą. Gorzej jednak dla takiej wybitnie "wolnościowej" młodzieży będzie, gdy wymrą ci starsi, których przy urnach na lewo ciągnie. Wszak ci rozrywkowi ryzykujący zarażenue się wirusem podczas spotkań towarzyskich, to - zdaje się - najpierw w swoich rodzinach pozarażają ( te swoje babcie i dziadków), a ponoć niedaleko pada jabłko od jabłoni.
A myślisz, że tam nie ma takiego myślenia: "Kiedy w końcu przejmę to mieszkanie po tej starej jędzy"?
Nie mam wątpliwości że jest takie myślenie. Z czegoś muszą żyć, a do roboty "toto" to zdatne nie jest. "Medrcy" lewicowi, którym ta "nowoczesna" młodzież wierzy, i na których się wzoruje, więzy rodzinne nie od dziś niszczą sącząc swoje ideologie młodym, naiwnym, ogłupionym ludziom.
Inny przykład - ktoś z rodziny mi opowiadał.
- Jest dobrze.
- Z czego się cieszysz.
- Teść się kończy.
- To dobrze?
- No. Przejmę po nim pole, które podzielę na działki i sprzedam. W końcu będę żył jak pan.
Rzeczywistość. Nie zmyślam. Na to mam zbyt słabą fantazję :)
Nie nie -dno muł i wodorosty to twoje pisanie sam ze sobą a nie ten dowcip powyżej (marny)
Dowcip? A to miał być dowcip?
Już tam lewak wie gdzie "serce" ulokować..ziemia zawsze w cenie. Nigdy nie traci na wartości. A uczucia? Te się u nich szybko dezawuują. :))
Jak maja się zachowywać jak promowany jest wrzozec Rydzyka . Młodzież widzi co dzieje sie w Kościele. Widza pedofilię, przepych
Dodając do mojego poprzedniego wpisu . Oile Rydzyk jest przeciw pedofilii to chce wladzy i pieniędzy