Gościu 13:36 100 m dalej jest równoległa ul. Denkowska, która doskonale komunikuje os. Rosochy, a 100 m w drugą stronę jest ul. Kilińskiego. Ale można wydać duże pieniądze podatnika dla jakiegoś prywatnego biznesu i zniszczyć kawałek pięknej, niepowtarzalnej przyrody. Świadomie i bezkarnie.
Przynajmniej mucha dynkówka nie lata
zawężasz Swoją świadomość!.
Zdradź, krynico mądrości, skąd wielka litera w zaimku?
Pewnie chodziło mu o "twoją" manię wielkości, skarbnico wiedzy.
Rozpowszechnia się mania pisania wszelkich zaimków wielką literą i tak samo pisania wielką literą przymiotników od nazw państw.
Jedno i drugie to błąd - język jest polski, nie "Polski".
O zaimkach więcej tu: https://nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/zaimki-i-wielkie-litery,c,718868100
To raczej szacunek do ojczystego języka, nie żadna mania.
Pomieszałoś*. On tym sposobem zaakcentował i wyniósł na piedestał Twoją osobę. Że niby Ty piszesz o sobie Ja.
Załapano?
*Nie znam Twojej płci, więc piszę w formie nijakiej, dopuszczonej w słowniku H. Zgółkowej.
Zasady pisowni zaimków wielką literą są jasno opisane, nie ma "Swoją", jest "swoją".
Nie znam tego słownika, nie używam, ale takie formy faktycznie istnieją https://blog.dobryslownik.pl/sloneczko-wstalos-nie-zaspalom-o-tajemniczym-rodzaju-nijakim-czasownikow/
Istniały i istnieją. "Swoją", bo Twoje wieeeelkie "Ja", więc Ty powinnoś pisać np. "Moją skarpetę, Moje ciasto na bigos". Jasno, czy jeszcze raz (trzeci)?
Nie zaprzeczam ich istnieniu, ale od kiedy w pierwszej osobie zaimek jest pisany wielką literą?
Może coś się zmieniło?
Nie jest. Nic się nie zmieniło.
Taką formę wykorzystuje się, żeby komuś dogryźć. Toż tłumaczę i tłumaczę :)
Ee, psy szczekają, karawana IDZIE dalej.
Dla niektórych karawana jedzie. Po pustyni jedzie.
W ten oto sposób idole swojego pana próbują sprowadzać wątek na boczny tor ... pisowni:)
Łącznik też potrzebny.
Właśnie
Mucha dynkowka padla
Łąki Denkowskie niszczy KWW.
Przy biernej postawie opozycji.