Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

          Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

          Idioto a mówi Ci coś takiego jak cykl życia pieniądza ??

          Pewnie nie - Twój nick nie wziął się znikąd.

          "Średni żywot banknotu, który znajduje się w obiegu, wynosi 247 dni - informuje Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że poprawia się jakość naszych pieniędzy, gdyż jeszcze 2 lata temu, w I kwartale 2013 roku średni cykl życia banknotu wynosił 189 dni, a 7 lat temu było to zaledwie 162 dni"

          money PL

          Gość_Jaśniak_13
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

            17:42-skoro mówisz o cyklu życiowym, to obecnie mamy do czynienia nie z wymianą pieniądza, ale, stosujac Twój kontekst, jego "pączkowaniem".

            I teraz zagadka - dlaczego NBP wydrukował kilkadziesiąt miliardów złotych? Podpowiem - na wykup obligacji. To nie jest wymiana pieniądza tylko umożliwienie sprzedaży nowych obligacji, czyli zaciągania przez państwo kolejnych długów.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

      Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

      Jest to nic innego jak realizowanie zapowiedzi przywódcy nieomylnej partii czyli Polaków tzw "pierwszego sortu",że za dwa lata najniższa płaca w Polsce będzie na poziomie 4000zł. A może to będzie miało miejsce już wcześniej?

      Gość_ostrowiakihutnik
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

        12:18-zapomniałeś dodać jednej istotnej rzeczy Hutniku, żeby wyborcy PiS-u zrozumieli (chociaż i tak w to wątpię). Przy pensji minimalnej 4 tys. złotych brutto chleb będzie kosztował kilkanaście złotych (piszę o chlebie, a nie marketowym badziewiu).

        Zobacz na poprzedniej stronie - już jedna "bohaterka" z 12:33 pomyliła kwoty "brutto" i "netto". Wyszło jej, że teraz zarabia dużo mniej niż 10 lat temu. :) Bo przecież 17 zł netto dziesięć lat temu to jednak więcej niż 17 zł brutto obecnie. :)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

          Gościu z 14:18. Nie zauważyłeś w moim poście ukrytego sarkazmu. To o czym piszesz jest oczywiste. Post miał w swojej treści zakpić z projektu prezentowanego przez Prezesa PIS , że za dwa lata pod przywództwem tej partii ludzie będą zarabiać min 4000 zł. Więc to jest możliwe pod warunkiem , że NBP dodrukuje dużo pieniędzy, nie mających pokrycia w gospodarce, i że będzie rozhuśtana inflacja do dwucyfrowego poziomu.

          Gość_ostrowiakihutnik
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

            Na razie to my kpimy z waszych wypocin tępe lemingi.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

              15:27-sam jesteś tępym lemingiem, bo wierzysz we wszystkie pisowskie bzdury i nie potrafisz używać rozumu. Na razie w swojej tępocie umysłowej możesz sobie kpić do woli. Będę jednak optymistą - niedługo sam odczujesz skutki ekonomiczne rządów PiS-u i żywię nadzieję (płonną jednak), że cokolwiek zaświta Ci w Twoim małym rozumku.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 24

            Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

            15:11-ja widziałem Twój sarkazm. Chciałem tylko uzupełnić Twoją wypowiedź, bo wiesz doskonale, że zaraz byłoby, że PiS na pewno dotrzyma tej obietnicy. Wyborcy PiS-u nie wiedzą co to jest inflacja czy siła nabywcza pieniądza. Ich zdaniem jeżeli mają więcej "fizycznie" gotówki, to jest super. Nie zauważają (albo nie chcą) wzrostu cen czy zmniejszenia gramatury produktów.

            Co do podwyżki pensji minimalnej, to nie sądzę, żeby to zostało zrealizowane. O ile pamiętam w przyszłym roku miało być 3 tys. brutto, ale już kilka tygodni mówiło się, że to nie będzie realne i PiS zdecyduje się na mniejszą kwotę.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

              Pensje i tak wzrosły za PIS i bardzo dobrze, że tak jest.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 26

            Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

            To pracuj sobie dalej za 1100 zł, jak za PO, będziesz miał tani chlebek idioto.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

              16:13-pewnie jesteś kiepski w matmie idioto więc Cię poinformuję, że za chleb w 2015 płaciłem 1,40 zł, a teraz płacę 3,20 zł. Oznacza to podwyżkę o prawoe 130%.

              W 2015 pensja minimalna wynosiła 1750 zl brutto. Gdyby wzrosła w ciągu 5 lat o 130% to w 2020 powinna wynosić 4 025 zl. A wynosi 2600 zł brutto.

              I KTO TU JEST IDIOTĄ?

              Przypominam Ci, że przez 5 lat podrożała większość artykułów spożywczych. A teraz doczytaj o inflacji i sile nabywczej pieniądza.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

                Raczej Ty jesteś kiepski w takim razie. Ja widzę, że obecnie dużo więcej zarabiam niż kiedyś i dużo więcej mogę zaoszczędzić. Mówiąc krótko, stać mnie na dużo więcej i to mi wystarczy.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

                  17:51-to pewnie oszczędności wpłacasz na lokaty. Ile teraz dają na lokacie? :)

                  Pewnie zarabiasz więcej niż kiedyś, ale "fizycznie" więcej, a nie realnie i z tym się zgadzam. Chyba, że matczyna PiS wsadzila Cię na wygodne krzesełko to i zarobki skoczyły, jak gejzer.

                  Co do matmy, to skoro jesteś taki dobry, to bądź łaskaw przeliczyć swoje zarobki z 2015 i 2020 na bochenki chleba. Wtedy pogadamy, kto z nas jest dobry z matmy.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

                    Nie wpłacam na lokaty nic, nie mam takiej potrzeby gościu 17:59. Sorry, ale wiem chyba lepiej, kiedy miałem mniej pieniędzy. Teraz mam więcej.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

                      Nie kłuci się oni wiedzą lepiej .

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

                        22:57-pisze się "kłóci". :)

                        22:55-skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? Skoro masz oszczędności to chyba nie trzymasz ich w skarpecie i starasz się je w jakiś (nawet niewielki sposób) pomnożyć?

                        Możesz być tak miły i przeliczyć swoje zarobki z 2015 i 2020 na bochenki chleba? Wtedy będzie wiadomo, czy realnie masz więcej pieniędzy, czy tylko Ci się wydaje. :)

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 33

      Odp.: Ile fajnych nowych pieniążków.

      pieniądz fizyczny (papierowy i monety) w obiegu, to ledwie część wyemitowanego pieniądza.

      Nid ma potrzeby, żeby każda wyemitowana złotówka miała fizyczny odpowiednik bo większość transakcji odbywa się bezgotówkowo. Nawet wasze pensje czy 500+ wpływają bezgotówkowo.

      Kto płaci gotówką, ten jej potrzebuje. Głównie starsi ludzie.

      No i przestępcy ald to głównie w walucie obcej.

      W czasach niepokoju, gdy jakiś jełop wrzuci plotkę o tym, że Rząd zablokuje środki na lokatach i inne dyrdymały wzrasta potrzeba emisji fizycznego pieniądza, by zaspokoić niewiernych.

      I dlatego dodrukowują. Oczywiście wymiana destruktów na nowe banknoty trwa systematycznie.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -