Mylisz się gościu xyz z 17:05 ale masz prawo tak myśleć. Dla niektórych to tylko kasa się teraz liczy. Może to i dobrze..
Dzięki o takie wypowiedzi mi chodziło. Pytanie nie jest przesadzone skoro i listy są tworzone. Tu chodziło o takie minimum a ja my zdecydujemy ile dać.
jesli pani młoda zamówiła lokal i za osobe zapłaciła 100 i kupiła do tego alkohol to dodajmy jeszcze jej z 50 by miała po tym weselu na noc poślubną wiec jak od osoby damy ze 150 to od pary 300 licząc do tego za dziecko po 50 razy twoje dzieci no niestety taka ipreza kosztuje wtedy bedzie zadowolona
Czasy sa ciezkie i wydajac pieniadze na wesele liczy sie na to ze sie zwroci, dlatego 400 zl za wesele z poprawinami to minimum.
Jak są ciężkie czasy to nie robi się wesela za 20 parę tysięcy złotych:)
Dla jednych są ciężkie czasy, a dla innych nie, więc, jak ktoś ma życzenie robić wesele na odpowiednim poziomie za duże pieniądze, to jego sprawa i nie nam to oceniać.
Tym osobom, które liczą na zwrot wesela, życzę takich gości, którzy utrą młodej parze nosa i podarują prezenty od serca np. namalowany przez siebie obraz, wyhaftowany obrus, albo samodzielnie wykonany album na zdjęcia rodzinne:)
Myślę, żeby nie płakały z tego powodu:) Bo skoro ich stać na wykwintne wesele, więc pewnie nie przywiązują aż takiej wagi do pieniędzy, jak się niektórym tutaj na forum wydaje, a prezent powinien być od serca
Jak zapraszasz kogoś w gości to też mu każesz pokryć koszta? Bez sensu takie rozumowanie. Nie interesuje mnie ile kosztuje wesele, jeśli ktoś mnie zaprasza to idę, daję prezent i tyle. Albo się robi wesele i liczy z kosztami albo nie. Ja organizując swoje przyjęcie nie zastanawiałem się czy mi się zwróci. Zapraszałem ludzi, z którymi chciałem dzielić się swoją radością i tyle.