Mi się wydaje że na wesele za parę się placi 200zł a nie za osobę , przynajmniej tak znajomi mieli. Jedni mieli 180 zł za parę. My ostatnio daliśmy 400zł i uważam że w przypadku nas gdzie mamy po 24 lata to odpowiednia suma.
co? za parę 150 złotych to wstyd-bym wolała nie iść,a od pary to najmniej400 złotych i jeszcze zalezy gdzie to wesele,jak w dobrej restauracji, gdzie od osoby płaci się 170-150 złotych -lepiej siedżcie w domu a nie by się chciało najeść,napić,potańczyć do rana i jeszcze poprawiny za 150-200 złotych-wstyd od rodziny
"Płaci się" to odpowiednie sformułowanie odnoszące się do polskich wesel. Czytając wypowiedzi na forum można dojść do wniosku, że na niektórych weselach brakuje biletera-kasjera, który odhaczałby wchodzących i od razu pobierał opłat za wejście.
Sądzę, że każdy powinien dać tyle na ile może sobie pozwolić a młodzi zapraszając gości również orientują się mniej więcej w ich sytuacji finansowej. 200 zł od pary, która ciągle korzysta z pomocy rodziców wydaje mi się odpowiednia sumą, a argumentowanie typu "młodzi zapłacili tyle od talerzyka" są śmieszne, bo jako goście nie mamy wpływu na to, gdzie odbędzie się przyjęcie weselne. Czy w takim razie warto zapraszać nawet najlepszych przyjaciół, skoro wiemy, że możemy od nich oczekiwać najwyżej bukietu kwiatów, albumu o sztuce lub innego skromnego prezentu? Nie wiem jak Wy, ale osobiście wolałabym mieć wokół siebie w tym dniu osoby, które naprawdę dobrze mi życzą i nie patrzeć nikomu po kieszeni.
Wesele to nie zbiórka charytatywna ani akcja pomocowa dla powodzian - skoro państwo młodzi chcą na nim zarobić to niech ustalą z góry cennik: ile od jednej osoby, ile od pary a ile powinna zapłacić za wejściówkę rodzina 4-osobowa. Z pewnością rozwiąże to dylematy wielu zaproszonych i pozwoli odpowiednio wyselekcjonować towarzystwo.
Zgadzam się z Emerald ,masz całkowitą rację.Jak ktoś może się traktuje przyjecie weselne jak dobry interes to niech sobie da spokój ,bo może się rozczrować,żenujaca jest licytacja kto ile ma dać.
zgadzam sie .jak ktos nie ma pieniedzy nich nie robi wesela a niech nie liczy na to ze zwroca sie koszta.My osobiscie jeszcze nie wiemy ile dac mam pewna sume w glowie.Nas jest 5 osob ja moj maz i 3 synow o weselu wiemy juz 10 miesiecy wczesnie bo to u brata no i wdodatku bede swiadkowa.Musze wszystkich w cos ubrac no droga nas tez wyniesie mieszkamy ponad 600 km.od miejsca slubu,ale mlodzi zalatwili chotel dla nas .wesele trwa 2 dni bo z poprawinami .a wiec jezeli od talerzyka daje sie te 200 zl.to musielabym dac ponad 2000zl.?
180 od osoby nie od pary
w maju bralam slub. wyglada to tak... goscie daja po 200 zl 300 od swieta trafia sie 400zl ale sa tez takie wyjatki gdzie ktos daje 150 lub 100 zl sama tak mialam. a do tego na poprawiny przyszly takie osoby ktore nie przyszly na wesele i oczywiscie nie poczuli sie... takze nie wydajcie za wiele bo na waszym napewno nikt wam tego nie odda. ja do tej pory tak podchodzilam ale na wlasnej skorze sie przekonoalam ze nie warto dawac za duzo
gościu 14;51 jeśli uważasz,że za parę płacisz 180złotych to jesteś w wielkim błędzie. Otóż w byle podrzędnej knajpie od osoby jest 150 złotych.Dowiedz się dopiero się udzielaj.
to po co robić wesele żeby się zwróciło?? GŁUPOTA każdy daje na ile go stać ja robię wesele w sierpniu i nie liczę na wielkie sumy jak ktoś nie da wcale a przyjdzie to i tak będę się cieszyć z jego obecności,a co do cen 150zł to minimum za osobę za samo wesele bez poprawin
ja pisałam ile płaci para młoda za pare a nie ile dostaje, 210 było z poprawinami w magnacie, 180zl arkadia, goscina, chyba wiem co piszę.
W Pałacu Tarnowskich w 2013 roku -sierpień 170 złotych od osoby bez poprawin
nie, najlepiej idż za darmo
A ile mam dać pieniedzy jak ide jako swiadek ale tylko na cywilny i nie bedzie przyjecia tylko obiad ( takie zwykle przyjecie ) slub kolegi.
a może im kupisz prezent np ładną pościel lub coś do domu-jeżeli pieniążki to uważam, że 150-200 wystarczy
tak jest od osoby
Ceny mnie przerażaja! My palnujemy wesele na 2014 rok i też myśleliśmy o magnacie. A nie wiecie moze jakie są ceny w restauracji pod różą na baltowskiej???