Koronawirus na policji, a czy służby wiedzą ile osób chodzi w naszym mieście po ulicach. Tylko wczoraj przed Biedronką na Waryńskiego widziałem przynajmniej 5 osób w wieku 35-40 lat, z przewagą mężczyzn, którzy nie mieli w ogóle maseczek (nawet pod brodą), nie mówiąc już ile spotkałem po drodze z Osiedla Słonecznego pod Biedronkę. Powinny być nakładane mandaty na takie osoby, a uzyskane z nich pieniądze przeznaczane na szpitale, aby osoby zarażone przez takich palantów, miały lepszą opiekę.
Przejedź Bałtowską. Wyjątek to ktoś w masce. Spacerują całe stada osób starszych
A skąd pewność że oni zarażaja?
To prawda z tymi facetami bez maseczek chłop i chory? Do łóżeczka dzidziunie nie chłopy chłopy w gębie złabizny
Żadnego. Wystarczy postraszyć artykułem 231 kk i poinformować, że zgłasza się do prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa. Dla własnego dobra odstępują wtedy od czynności bo w takim wypadku zostaliby zawieszeni i stracili połowę miesięcznego uposażenia. Ekonomia górą ;)
Wy jesteście nienormalni. Ludzie zarażają się nie z powodu braku maseczek a kontaktu bezpośredniego z osobą chorą, która transmituje wirusa.
Następny"prawnik" z koziej dupy.
Nie trzeba być prawnikiem aby takie rzeczy wiedzieć 12:10. Tak to działa w tej chwili i nie zmieni się dopóki nie będzie odpowiedniej ustawy.
12:24 - tak, Ty to wiesz najlepiej, prawniku za dychę. Nie pisz głupot, bo na tyle dużo wypowiadają się 8inii w mediach, że Ciebie nikt nie będzie słuchał, więc szkoda Twojego czasu. A poza tym nosimy maseczki dla swojego dobra i innych. Jesteś przeciwny? To izoluj się w domu, skoro nie przestrzegasz zasad.
Drugi taki mądry ja Ty to gość z 11:48
Ale ci natłukli do tego łba w tv, że dla twojego dobra i innych. Maska jest po to, żeby cię zniewolić. Jak widać ty już jesteś mentalnym niewolnikiem. Wyłącz tv, włącz myślenie!
Ja tak się wytłumaczyłem 13:21 i o dziwo, żadnego mandatu nie dostałem. Tak więc, dalej będę obstawał przy swoim. Dopóki nie ma ustawy jest tak, jak pisze. Na pustej ulicy maseczki nie noszę i już. Zakładam ją dopiero w sklepie.
A potem się obudziłeś i było mokro dookoła... fajne te wasza bajania
Twoje zdanie lata mi koło tyłka gościu 15:39. Chcesz to noś szmatę na ulicy i płać mandaty, ja nie będę.
15.22 ja w sklepie nie dostałem,przyjechali na wezwanie tłuka z ochrony,cos tam pouczyli,spisali bo przyjechali na interwencję i tyle tematu
Proponuję kupić kombinezony ochronne i wychodzić w nich na spacer z psem. Koniecznie kiedy nikogo nie ma na ulicy.
Pamiętam, jaki sprzeciw był za Komorowskiego w 2014 r kiedy chcieli wprowadzić zakaz zasłaniania twarzy. Tak zle i tak niedobrze. Kto by dogodził?
Część naszego społeczeństwa to nierozumne, egoistyczne osoby, jak ich dopadnie karma to wtedy będzie płacz.
Wypowiadają się takie głupki, jakby to miało kogoś przekonać. Możecie pisać dziesiątki komentarzy, że maseczki nie chronią, po co je nosić, że to kagańce i sądzicie, że przekonacie chociaż jedną osobę. Kto nosi, ten będzie nosił bez względu ile durnych wątków pojawi się na tym forum. Tak więc uważam, że nie ma potrzeby rozpoczynać kolejnych, zamiast ten czas pozytywnie wykorzystać i nie tracić kilku godzin na siedzenie na tym forum. A ile godzin bezproduktywnie spędzacie, to niech każdy sobie policzy, bo z czasem może to przerodzić się w uzależnienie, o ile już nie jest.