Oczywiście, że mają. Przecież prowadzą działalność gospodarczą, mają swoje firmy. Teraz każdy inwestor budujący dom podpisuje umowę z wykonawcami, chce na koniec dostać fakturę, jak inaczej to sobie wyobrażasz?
nikt nie prosi uczniów na korki sami chcą
To, że mi elektryk, hydraulik czy fryzjer potrzebny tzn, że on może nie odprowadzać podatków? Bądźmy uczciwi to i szanować nas będą.
gdyby rodzice zajęli się swymi dziećmi to korki by nie były potrzebne
A podobno to nauczyciele są wykształceni, a uczyć ma rodzic...
I dlatego też powinno się zwalniać nauczycieli, skoro to rodzic musi umieć tyle ile wszyscy razem wzięci. Nie dziwmy się temu co piszą o tej grupie zawodowej. W urzędzie urzędnik załatwia nasze sprawy, pielęgniarka pobiera krew do badań, opiekuje się chorym, sprzedawca spzredaje a nauczyciel co robi, skoro to rodzic ma uczyć? Co mam zrobić jeśli nie umiem fizyki na poziomie licealnym?
Moich rodziców nie stać na korki i dlatego nie chodzę na żadne. Od najmłodszych lat słyszałam, ucz się , słuchać na lekcjach, uważaj i co? I to procentuje. Samodyscyplina, systematyczność i wyniki są bardzo dobre. Nie jest tak, że kocham szkołę, wystarczy że ją toleruję. Nie jest tak, że nauczyciele nic nie umieją, bo to bzdura. Każdy ma wiedzę w swoim kierunku, jednak nie każdy potrafi zaszczepić w nas pasję lub chęć uczenia się danego przedmiotu. Bzdurą jest to co piszecie, ze każdy może być nauczycielem w klasach młodszych. Ja moją kochaną panią wspominam do dziś. Przecież ona uczyła tych pierwszych kroków w nauce.
Nie każdy może być nawet tym nauczycielem w 1-3 czy przedszkolanką ale też nie każdy będzie manikiurzystką, fryzjerem czy sprzedawcą. Pomyśl dla ilu nie do osiągnięcia jest choćby prawo jazdy na większe auto.
Ja się odniosłam do tego, jak oceniają inni pracę nauczycieli z klas I-III, że niby każdy może uczyć. Nie ma nic bardziej mylnego. Tak zdecydowanie masz rację, jeśli chodzi o fryzjerów, kosmetyczki i inne zawody. Co do sprzedawcy dyskutowałabym. W tym zawodzie pracuje tyle osób, po bardzo różncyh kierunkach. Od krytykowanej tu pedagogiki poprzez politologię, historyków, nawet inżynierzy a i po prawie się zdarzało. Zarządzaniem sklepem może nie każdy ogarnie, ale sprzedawać już tak.
Zarządzanie też ogarnie nieco bystrzejsza osoba po zawodówce.
Sklep sklepowi nierówny, o jakim sklepie mówimy.
sprawdzisz osobiście jak skończysz uczelnię na kierunku pedagogika z określoną specjalnością ( do wyboru) i nie wierz plotkom, poznaj fakty
Pani w bibliotece szkolnej i na szkolnej świetlicy też są nauczycielami z pelnymi prawami tego zawodu.
Pani za biurkiem w służbach mundurowych też może iść na wcześniejszą emeryturę. I co mam płakać, rwać włosy? Pan nie zjeżdżający na dół siedzący w biurowcu też górnik i też ma wcześniejszą emeryturę, więc o co biega?
wogole o jakiej pedagogice wy mowicie ludzie brak pojecia totalnie nawet o tym jakie nauczyciel uczacy w szkolach gimnazjalnych czy srednich musi miec wyksztalcenie skonczone studia kierunkowe np. matematyke, filologie , fizykę czu inne plus przygotowanie pedagogiczne wielokrotnie sa to trudne studia ktore nie kazdy moze skonczyc prosze mi wierzyc
Myślicie że być nauczycielem wczesnoszkolnym to proste zadanie?
Praca na pewno ciężka, jednak zdobyć ten zawód to żaden problem.