Akurat ten komentarz potwierdza to co cały czas próbuję tu komuś uświadomić...
34,76 - 33,77 = 0,99... nie 0,495...
Duda wygrywa z Bronisławem Komorowskim o 0,99 pp.!
34,76%
33,77%
Duda wygrywa z Bronisławem Komorowskim o 2,00% pp.!
52,00
48,00
Czego tu nie rozumiesz, to pokazuje jak bardzo się mylisz człowieku!
Zaprzeczyłeś sobie w jednym komentarzu...
Jeszcze raz korzystając z twoich demagogii...
34,76 - 33,77 = 0,99
52 - 48 = 4!!!!!!! NIE 2!!!!
Zgodnie z tym co wypisujesz, PKW podałoby, że w pierwszej turze Duda wygrał z Komorowskim o 0,495%...
Jedyne czego nie rozumiem, to to czego ty nie potrafisz tutaj zrozumieć...
i nie 1,98...
Wgrał o 4%, miał 4% poparcia więcej, różnica głosów to 4%... nie 2%...
jeden kandydat ma 7 głosów drugi ma 3 głosy. Prawdziwym jest stwierdzenie, że jeden kandydat ma o 2 głosy więcej niż ten drugi. Chociaż różnica głosów między nimi to 4. Ja nigdzie nie mówiłem o różnicy głosów między kandydatami.
Prościej nie potrafię już. Sorry...
Po prostu jak jednemu dodajesz to drugiemu się automatycznie liczba głosów ujmuje o taką samą liczbę, jaką odejmujesz pierwszemu, bo liczba głosów pozostaje cały czas ta sama. Nie da się wyrzucić głosów w kosmos bo jest ich stała liczba. Jednemu zabierasz to drugiemu musisz je dać, tak to działa.
Ja wiem jak to działa, tylko ty nie wiesz jak działa matematyka...
I jeszcze jeden mały szczegół... Skąd pewność, że jakby te 2% wyborców, nie zagłosowało na Dudę, to zagłosowali by na Komorowskiego? Równie dobrze mogliby iść oddać nieważny głos, wtedy jedynie zmniejszyła by się ogólna ilość głosów (która nadal by stanowiła 100%), a różnica między nimi tylko nieznacznie by się zmieniła. Nadal jednak wygrał by Duda... Niezrozumienie tego faktu objawia się u ciebie tymi 2% głosów...
Ten komentarz chyba wystarczająco dobitnie pokazuje, że jednak nie zawsze jeśli jednemu kandydatowi odbierzemy 2% z ogółu głosów WAŻNYCH, to automatycznie musimy je przekazać temu drugiemu...
No właśnie dokładnie o to mi chodzi jak jednemu dajesz 2 procent więcej to drugi ma automatycznie 2% mniej. Skąd wiem? Bo wybór jest tylko między 2ma kandydatami nie można głosów nieważnych dać, bo mówię o zamkniętej liczbie ważnych głosów. Ta zamknięta liczba ważnych głosów stanowi 100% Wszelkie zmiany u jednego powodują zmiany u drugiego. Przypomnij sobie o co się kłóciłeś, o stwierdzenie że jednemu chce dać więcej 2%, więc w domyśle drugiemu tyle zabieram. Ja nigdzie nie mówiłem o różnicy głosów podkreślam Ci to prawie za każdym razem.
Ja już wszystko jasne znikam, bo o 21 kończę. To tyle.
No tragedia... Jak to nie można oddać głosu nieważnego? To jakim cudem to się dzieje, że co wybory mamy ponad 5 mln głosów nieważnych? Wcześniejsze moje stwierdzenie, że odbierając jednemu 2% drugiemu dajemy 2% było uproszczeniem, mającym pokazać, że obu kandydatów dzieliło 4% a nie 2%. Nie zrozumiałeś tamtego, więc wprowadziłem dodatkowo głosy nieważne, które także mogą decydować o wyniku wyborów, abyś sobie uświadomił, że nawet wynik ogłoszony przez PKW po pierwszej turze (który de facto sam przytoczyłeś) - są niczym trzeci kandydat... Myślałem, że po tym już sobie uświadomisz, że nawet wynik ogłoszony przez PKW po pierwszej turze (który de facto sam przytoczyłeś) potwierdza, że nie miałeś racji...
Widzę, że albo internetowi trolle po pracują tylko do 21, albo znikają w momencie gdy udowodni się im błędy w rozumowaniu...
Przepraszam, za powtórzenie części wypowiedzi. Niechcący sobie przekopiowałem część, we wcześniejsze miejsce tego samego komentarza.
A i jeszcze tak dla jasności - sam oddałem głos nieważny w drugiej turze. Skro nie mogłem według ciebie tego zrobić, to mam nadzieję, że przynajmniej nie przekazali go na rzecz Komorowskiego... :)
Bo ja mówię o konkretnym wyniku 100% na którego składają się tylko ważne głosy! Nieważnych się nie wlicza do tego 100%
Komorowski + Duda = 100% Twój nieważny głos nie jest wliczany do tego wyniku 52% do 48% Rozumiesz już?
Sorry ale jak tak prostych rzeczy nie pojmujesz to rozmowa jest daremna, a i tak wychodzę...
Tak jak z Twojego przykładu. Ostatecznie zebrałeś 10 gruszek i je rozdzielasz między Małgosię i Jasia, jak jednemu dasz 2 gruszki więcej to ten drugi dostanie o 2 mniej. Rożnica jednak między nimi jest 4, ale ja mówiłem nie o różnicy...
Bo my mówimy o ostatecznym wyniku czyli konkretnej liczbie głosów oddanych ważnych na każdego z kandydatów. Jeden z nich dostał 2% więcej, a drugi dwa procent mniej.
To takie proste...
powinnismy isc w ślady Węgierskich braci, ale za dużo robactwa na świeczniku.. przemilczane niedawne przemówienie Premiera Węgier
Jakby głosy rozkładały się wprost przeciwnie, to byś powiedział, że tak ludzie uważają, ale jak rozkład głosów jest przeciwny do twoich sympatii to jest to spisek... To jest właśnie teoria spiskowa. Teorie, których w żaden sposób nie udowodnisz, przekształcasz w "Fakty" (ta nazwa w tym wypadku przypadkowa nie jest...). Zachowujesz się jak Macierewicz...
Tylko zaraz po wyborach masz sytuację na forach z głosami rozłożonymi prawie równomiernie co by się zgadzało z obecną sytuacją - czyli wynikiem wyborczym.
Także twierdzisz że PIS miało na forach poparcie prawie 90%, a po wyborach nagle spadło do 40%? Przypadek czy działalność grupy 3tys trolli - o których wiemy z wywiadu z człowiekiem odpowiedzialnym za tą akcję w internecie działaczem PIS. Co mnie interesuje że powiedział to w Fakcie. Mógł to powiedzieć i w pudelku, bez różnicy to są słowa działacza PIS odpowiedzialnego za kampanię w internecie PIS