Ciekawe co myślą ludzie pracujący w służbie zdrowia na temat podwyżek dla posłów.
15:49 co mają myśleć, powtórzą sobie kilka razy słowa marszałka Karczewskiego skierowane do rezydentów. "Warto pracować dla idei". Od razu lepiej:)
Podwyżki dla posłów, kiedy wszyscy zaciskają pasa. To fatalny czas na takie decyzje. W sumie o 40 proc. w stosunku do obecnych pensji wzrośnie wynagrodzenie parlamentarzysty.
Mamy przed sobą trudne czasy, dużą niepewność, co do kondycji gospodarki, powinniśmy solidarnie pokazać, że wszyscy zaciskają pasa. Posłowie nie mogą jednocześnie wymagać zrozumienia sytuacji w kraju, obniżek etatów i pensji, zwolnień, wymagać poświęceń od obywateli i jednocześnie podnosić sobie wynagrodzenia. Tym bardziej nie powinni tego robić w nocnych głosowaniach. To powinna być przemyślana decyzja.
TAK WIĘC CIESZMY SIĘ WSZYSCY, ŻE CO NIEKTÓRZY BĘDĄ ZARABIAĆ PONAD STAN, A INNYM BĘDZIE TRUDNO ZWIĄZAĆ KONIEC Z KOŃCEM. NIECH ŻYJE OBECNY RZĄD.
Czy przed wyborami była mowa o planowanych podwyżkach dla posłów?
Oby tak dalej , to ich ostatnia kadencja , dlatego tak kombinują. Przez te 3 lata jeszcze dużo będzie podobnych afer.
Posłowie oprócz pensji mają dietę poselska w wysokości 2505,2 zł, przewodniczący komisji otrzymują dodatkowe 20 proc. uposażenia, przysługuje im również ryczałt na prowadzenie biura w terenie w wysokości 12 tys. 150 zł brutto miesięcznie. Do tego dochodzą: bezpłatne przejazdy środkami publicznej komunikacji, miejskie prawo do bezpłatnego przejazdu środkami publicznego transportu zbiorowego; - prawo do bezpłatnych przelotów w krajowym przewozie lotniczym, bezpłatne leczenie i to nie takim poziomie jak nam zwykłym obywatelom.
Nie zapominajmy również o zwolnieniu z podatku. Parlamentarzyści mogą jednocześnie skorzystać z kwoty wolnej przysługującej każdemu Polakowi, czyli tej wynoszącej 3 tys. 91 zł. Poselska kwota wolna od podatku wynosi tym samym ponad 30 tys. zł.
16:31 po przedstawieniu skromnych poselskich poborów staje się oczywiste dla każdego, że te podwyżki, te pieniądze im się po prostu należały.
Niewdzięczne, ale nieuniknione pytanie: jaki zakres pracy i jaką odpowiedzialność będzie ponosić prezydentowa z tytułu pełnionej przez siebie funkcji i otrzymywania wynagrodzenia w kwocie 18 tyś, zł miesięcznie? Bo Nie ma ustawy o wykonywaniu funkcji małżonka prezydenta RP i nie zanosi się na to, by miała powstać. Wobec tego z tytułu wynagrodzenia jakie będzie otrzymywać, powinni jej przypisać zakres czynności do wykonywania, tak jak to przypisuje się każdemu szaremu pracownikowi.
17:59 też mi pytanie, należy rozszerzyć par. 2 art. 35 Kodeksu Karnego i skończą się takie pytania