Inspekcja pracy hahaha. Tak samo jak Sanepid, przychodza otwarcie mowia ze w takiej i takiej sprawie i ze musza cos wypisac, bo bylo zgloszenie. Jak ktos z kierownictwa zna sie z inspektorami to jeszcze wiedza wczesniej o kontroli. W Ostrowcu takie kumoterstwo, ze ciezko pojedynczym pracownikom cos wskorac.