Chyba masz rację!Nie ma się co wysilać,czy pracujesz dobrze,czy żle i tak w niedługim czasie,przyjdzie ktoś,kto cię zmieni.Zawsze ktoś z twojej pracy będzie niezadowolony.Tam ćię napewno nie pochwalą.
A z czego będziesz żyć,gdy się wszystkie pozwalniamy.Myślisz,że znajdziesz następnych głupich do pracy w impelu.Ludzie wolą wyjechać za granicę niż pracować w tym dziadostwie.
Gdyby była jakakolwiek inna praca,to uwierzcie mi każdy pracownik impela olałby tę firmę.
A czy Hiszpan nie widzi tego brudu?Nie przywiązuje wagi do tego,że w jego zakładzie jest taki bałagan?Nie do wiary.Słyszałam,że wszystko w Celsie ma być dopięte na ostatni guzik.Ma być idealny porządek.No ale na pewno nie zrobi go impel,oszczędzający do minimum środki czystości.Każda inna firma sprzątająca ma środki do sprzątania.Impel ich nie ma.Myje samą wodą i mopami,nadającymi się tylko do wyrzucenia.Nawet do maszyn myjąco-czyszczących leją tylko wodę bez płynu.Ciągle brak mydła i papieru. Można oszczędzać ale do tego stopnia,to już głęboka przesada. Najkomiczniejsze jest to,że dwie sprzątaczki na wydziele mają tylko dwa mopy.Kiedyś zaobserwowałam,jak jednej z nich,popsuł się stary kij od mopa i biedaczka nie miała czym pracować.
Ludzie, a dlaczego godzicie się tam pracować i być " białym murzynem" ????
Mogły sobie pozostawiać te szczotki i szmatki po tamtej firmie, nie było problemu w hutmarze jak trzeba było to się wypisywało i było tego sprzętu pod dostatkiem.
Nie mogli, po za tym na brami widać w torbach co się wynosiło.
Nigdy nie wyobrażałam sobie firmy sprzątającej,w której brakuje mydła papieru,ścierek,mopów i płynów do mycia.Okazuje się jednak,że taka firma jest i nawet sprząta.Firma impel nie ma tego a sprząta.Cuda,czy co?
Sytuacja życiowa, brak wykształcenia, kwalifikacji, wiek, grupa, ambicje.
Kolejne pytanie, ludzie dla czego oddychacie ? zachowujecie się jak zwierzęta. ...
A teraz nie wyniosą i bez środków jest błysk. a wtedy był wilk syty i owca c.ała
bo mieszkamy w Ostrowcu?
Słyszałam,jak brudno w Celsie.Impel sprząta również tak dokładnie baseny.Ponoć każda ze sprzątających tam dostaje 1 butelkę środka myjącego na miesiąc.To dopiero cyrk!Dzieci ze szkół podstawowych od 1-3 klasy są wożone na pływalnię.Potem trzeba z nimi chodzić do dermatologa i leczyć,a to kosztuje.Tylko kogo? Nas rodziców.My tracimy,impel korzysta.
Oj jak strasznie boli w oczy że czasami się coś wyniosło...nikt na tym nie zbiedniał...jak był hutmar wszystko przeszkadzało...panie pracujące od 8;00 do 10:00 a potem na ploty, wynoszenie środków też przeszkadzało, to że czasami się wyszło wcześniej też przeszkadzało, ale efekt pracy był...czasami się trafiały czepiające się wyjątki, ale im nawet jakby ozłocić wszystko to było by źle...mają pretensje sami do siebie że żyją...a teraz dziewczyny pracują jedna za cztery, zacharowują się ponoć, środków nie ma więc nie ma czym pracować...na ploty nie latają bo jak jest ich dwie na wydziale to nawet się nie widują :P a wcale ich pracy nie widać...syf jak nie wiem...skoro panie z Hutmaru były ponoć takie nierobotliwe...a było czysto, więc jak nazwać te panie???
Większość to te same Panie co pracowały w Hutmarze,a syf to nie ich wina jak nie mają czym sprzątać za swoje mają kupować środki?
a dla niektórych i tak zawsze się będzie liczyło że papier do tyłka jest, ręczniki są i troche jakiegoś badziewia do mycia rąk...bo się zaczeły skargi i straszenie sanepidem to raptem takie środki się znalazły...a porządek się nie liczył i nie liczy bo jak komuś słoma z butów wystaje i kopalnia za paznokciami to i brud nie przeszkadza
SZkoda słów do czego to doszło, a dla hutników to faktycznie mydło, papier do tyłka i cysterna mydła się liczyła i już byli szczęśliwi a co ta że są brudy na łaźniach phii to nie jest ich problem i znoszą ten syf, a panie które zostały to naprawdę im tylko współczuć że muszą to znosić i robić dobrą minę do złej gry.
A co do niektórych pań co zostały to te się pewnie najmniej spodziewały że zostaną. A nie załapały się te co czuły się niezastąpione, jak to wzorowo się wykazywały i głowy w chmurach nosiły a teraz mają nos na kwintę, to się tyczy nielicznych, bo na każdym chyba wydziale była taka co to chciała mieć wszystko i wszystkie na oku.
Jak widać nikt nie narzeka a firma jest już 3 m-ce i jakoś się ten interes kręci.