bo jaka placa taka praca kolego
A praca na obiektach jest rozłożona po znajomości, a wydział wydziałowi nierówny jak i ilość pracownic na nich.
brak poszanowania dla pracownikow,i uszczuplane pobory.
I nikogo to nie interesuje że się pracuje ponad normę i siłę.
Dobra dobra, na stalowni i walcowni są dobre warunki tylko ci co pracują uważają że jest źle żeby nikogo nowego nie dawać.
A i najlepiej to by było aby była rotacja :) tydzień tu tydzień tam itd itd
I najlepiej na zlecenie, bo tak najtaniej i najlepiej dla firmy, cyrk jeden i wyzysk.
Boli tego co pracuje a cieszy tego co kase za usługę bierze z huty i z peferonu.
Ja jestem przykładem jak zapierdzielałam 6 dni za 100zł na zlecenie,tak pan nn nabiera ludzi, ciekawe czy w Warszawie mają świadomość tego ile musi wysprzątać obiektów kobieta z 2 gą gr inwalidzką, Tosię nadaje do pip-u.
A szefostwo huty nic nie robi w tym kierunku.
Kobiety z 2mi pracują więcej niż wytapiacz na stalowni, nie wiedzą od czego zacząć i nie ma mądrego żeby się zlitował i zrobił z tym bałaganem porządek, P. Marek K to był lux pracodawca bo szanował swoich pracowników.
U Pana Marka to mieli najlepszą pracę w Ostrowcu, o 10tej widywano panie już na bramie.
Nie katował pracowników pracą po nad siły, a jak przypadło to tak ze zwolnieniem nie było problemu, rozumiał każdego bo jest człowiekiem. A teraz za 100 zł impel chce wysprzątać całą hutę. Ludzie na urlopy nie mogą iść, bo nie ma takiej możliwości.
Niebawem Panie sobie będą odpoczywać jak huta upadnie. A w HUTMARZE to miele lepiej niż politycy z PO.
To dobrze że chociaż po HUTMARZE zostały miłe wspomnienia, czego o IMPELU nie można powiedzieć.