In vitro - za którym razem Wam się udało? Jaka była przyczyna niepowodzeń?
Witam - zapraszam na wątek http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3314934&start=9660
Witam ! Zapraszam Cię na forum Kafeteria o Novum.;D
PIS popierdoli..
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/wiezienie-za-vitro-pis-chce-surowych-kar-za-sztuczne-zaplodnienie_265699.html
najgorsze w tym wszystkim, że zabiegi są bardzo kosztowne, a państwo nic nie robi żeby pomóc rodzicom którzy mają problemy z zajściem w ciąże, A coraz więcej z nas ma z tym problemy. Zabiegi In vitro i leczenie bezpłodności kobiet i mężczyzn powinny być finansowane przez państwo.
Nam się nie udało i jesteśmy sami.
Trzymam kciuki, powodzenia i wytrwałości
@Aleksandra ,@Gość J przeczytajcie zablokowane ,przeczytajcie co pisze w linku a potem piszcie .
Zaczyna mnie to wszystko w..... ,jak dziecko się urodzi martwe nie wpuszczą go do kościoła ,jak się nie zdąży narodzić jest niczym a jeszcze niedawno odmawiali pochówku ,wciąż krzyczą jak kochają dzieci a uniemożliwiają mieć je .
Chorzy ludzie którzy tkwią w nie wiem właściwie jak to określić ale w dziwnej przestrzeni w którą chcą wepchnąć innych .
Mam nadzieję ,że spotka tych ludzi los rodziców którzy nie mogą mieć normalnie dzieci i sami wymrą bez kolejnych pokoleń .
Jak czytam wypociny anonima z neostrady to krew mnie zalewa ,normalnie kościelny ku klux klan a z drugiej strony Bareja .
O własnie dobrze Aru teraz powiedzialeś własnie stawia i stawia świetnych lekarzy, którzy potrafia pomoc również dzięki in vitro
Po pierwsze - trzymam kciuki za wszystkie pary starające się o dzieciątko z in vitro! życzę Wam aby po pierwszej próbie Wam wszystkim się udało i żebyście mogli cieszyć się swoim maleństwem!! mimo, że u mnie ciąża odbyła się w sposób "naturalny", to była ona bardzo wyczekana - próby trwały 3 lata... i już przygotowywaliśmy się na inseminację. jednak wreszcie "zaskoczyliśmy" i mamy roczną córeczkę... Dlatego rozumiem Waszą determinację!
po drugie - do tych przeciwników in-vitro, umoralniaczy pro-PISowczyków : Pytanie w wątku było inne więc załóżcie sobie swój wątek gdzie będziecie wygłaszać te swoje średniowieczne opinie i tam sobie ocenicie nas wszystkich rodziców czy przyszłych rodziców starających się za wszelką cenę urodzić swoje dziecko!! ktoś kto nie przeżył takiej walki o dziecko, o bycie rodzicami, nigdy sensu in vitro nie zrozumie!!!!!
po trzecie : jeśli in-vitro to takie zło to dlaczego korzystacie ze służby zdrowia i tych wszystkich nowinek medycznych? nie leczcie się, umierajcie "bo Bóg tak chciał!!" może napar z mięty pomoże???? Moi drodzy, Bóg dał nam takie narzędzia jak mózg i rączki abyśmy z nich mogli korzystać, dokształcać się i rozwijać!!
ktoś wcześniej wspomniał o tym, że ksiądz uważa podzieloną komórkę w 2 dobie po zapłodnieniu za człowieka, ale kiedy dochodzi do poronienia we wczesnym stadium ciąży to umywa łapska od pogrzebu...
trzymam kciuki za Was przyszłe mamusie!
po latach, chłopak spotyka dziewczynę i mówi jej, a wiesz, że zrobili mnie sztucznie, i co dziewczyna na to?
a najgorzej, że z pozostałych zarodków może być ten chłopak, i zrządzenie losu sprawi, że się spotkają kiedyś tam, i będą przyrodnim rodzeństwem, i co wtedy?
zwolennicy invitro w ogóle o tym nie myślą , a to jest naprawdę bardzo poważna sprawa
gdyby to przyrodnie rodzeństwo spotkało się zrządzeniem losu, to jest tragedia dla rodzin! wtedy dopiero będzie ból, więc zastanówcie się zwolennicy invitro co wy wyprawiacie?
a tak w ogóle to ja nie chcę i nie życzę sobie, żeby moje dziecko miało do czynienia z takimi dziećmi w ten sposób zrobionymi, nie wiem co to za dzieci, jestem wierzącą osobą i nie chcę, żeby moje dzieci chodziły do szkoły z takimi, żeby się kolegowały z takimi, widzę, że i to muszę sprawdzać, nie mam zamiaru, żeby moje dzieci miały z takimi kontakt!!!!!!!!!!!
Akurat będziesz wiedzieć które to dzieci są, bo mają na czole to napisane. Ogarnij się głupia istoto
chciałbym, żeby były oznaczone
A ja chciałbym byś świrze z neostrady się podpisał by można Cię było rozpoznać dla mnie jesteś śmieciem i nie szkodzi że nie będę mógł pisać .
więc życzę człowieku udanego związku z osobą z invitro, bo za pewne nie masz nic przeciw