Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 48

                          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Wiesz co galu z neostrady podpisz sie pod tym co piszesz ,będzie Ci łatwiej Ci to wypomnieć w przyszłości .

                          Nie lecz się ,nie ucz ,nie korzystaj z internetu ,nie jeźdź samochodem ,nic nie rób- proponuje Ci żyć jak żyją Amisze będzie to uczciwsze .

                          Odpowiedz mi co która ciąża dobiega do końca ,czy każdą poronioną kościół pochowa czy uzna za nic nie warte śmieci którym się nic nie należy .

                          Coraz bardziej mnie to wszystko w...... i mam ochotę wystąpić z kościoła bo to nie ma za wiele wspólnego z wiarą .

                          Czlowiek
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          nikt nie powiedział, że życie jest usłane różami, invitro jest złe i tyle w temacie, zrobiłem co mogłem, żeby doinformować a sami róbcie co chcecie, nie mam zamiaru za nikogo decydować, nie będę się już wypowiadał, powiedziałem co miałem powiedzieć, jest to złe i niemoralne, natomiast od Kościoła odwodzą jak mogą, a tak naprawdę to tam jest cała siła, trzymajcie się wszyscy i życzę dobrych wyborów w życiu !

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          no i wszystko jasne, jesteś facetem więc nie masz pojęcia co czuje kobieta która nie może być w ciąży, mieć dziecka. to dla ciebie coś całkiem niezrozumiałego, nie jesteś w stanie tego poczuć więc z łaski swojej nie serwuj już swoich mądrości w temacie który ciebie nie dotyczy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Trzeba było nie brać tabletek wcześniej to byś nie miała teraz problemu!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Nigdy nie brałam tabletek i to nie ja mam problem, ale widać łatwiej jest myśleć stereotypami:P

                          Gość_m81
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 65

                          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          link masz, twoja wola czy to obejrzysz w całości, ale żeby potem nie było, że nie wiedziałam, ta pani tam mówi dalej bardzo mądre rzeczy, i bardzo dziękuję i cieszę się ze spotkania w swoim życiu właściwych ludzi we właściwym czasie, za nim byłoby za późno. Polecam film w całości, wszystkim, którzy myślą o invitro, zanim podejmą tą decyzję, żeby w pełni świadomie ją podjęli, znając konsekwencje.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Gościu z 22.30 ja napisałam prace magisterską z etyki in vitro, poznałam temat od podszewki z kilku perspektyw, zapoznałam się z pracami przeciwników i zwolenników i nie jesteś mnie w stanie przekonać że in vitro to zło.

                          Gość_Anna
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Ciekawy temat, chętnie bym przeczytała... ja pisałam o aborcji;-)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 72

                          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          więc już cię przekonuję, tą całą pracą mgr z etyki invitro to sobie możesz rozpalić ogień w kominku, tyle jest warta, zapewne z książkami, z których się uczyłaś na tych studiach też możesz zrobić to samo, zrozum wreszcie, że szerzysz ZŁO tu masz wypowiedź lekarki, która trochę więcej wie na temat ogólnie leczenia, akurat tu jest o szczepieniach, ale to się tyczy wszystkich lekarzy, tam chyba w drugiej czy trzeciej części mówi, jak kształcą lekarzy, z jakich książek się uczą i oni naprawdę myślą, że robią dobrze, pełno jest o tym w necie http://www.youtube.com/watch?v=KktVvP8yWM4 proszę bardzo, obejrz całość i powiedz z takim samym przekonaniem, czy nadal uważasz, że invitro nie jest złem? Pamiętaj, że swoją postawą przyczyniasz się do jego szerzenia, przemyśl to

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Kiedyś już Kościół palił książki na stosach kojarzysz? Ja nie mam takiego zamiaru. Przeczytałam na ten temat wiele publikacji NAUKOWYCH napisanych przez autorytetów z różnych dziedzin, nie tylko po polsku ale zadałam sobie trud, żeby tłumaczyć artykuły i dogłębnie poznać temat, a Ty wyskakujesz mi tu z jakimś linkiem i wydaje Ci się, ze wszystkie rozumy pozjadałeś, to nawet śmieszne nie jest raczej żałosne. A co do przemyślenia tematu to nie uwierzysz zrobiłam to już dawno, tylko nie tak jak Ty jednostronnie a na zasadzie polemiki argumentów za i przeciw. Polecam zadać sobie trud i spojrzeć na sprawę z obu stron.

                          Gość_Anna
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 56

                          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Prawda jest taka, że jak kobieta poroni to lekarze traktuję to nienarodzone dziecko jak odpad medyczny i ksiądz nie chce pochować, bo to jeszcze nie człowiek... więc najpierw niech kościół się zdecyduje, czy człowiekiem jesteśmy odpoczęcia czy od urodzenia! co za obłuda i zakłamanie!!!

                          Gość_m81
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          jak będziesz umierał na raka płuc (choć nigdy nie paliłeś) to też ci lekarz powinien powiedzieć:trzeba było nie palić. ludzie, skąd takie poglądy jak ze średniowiecza, nie trzeba brać tabletki aby mieć z tym problem. tragedia.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          dokładnie,ale ludzie wolą myśleć stereotypami zamiast pomyśleć samodzielnie!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 354

                          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Ciemnogród! Pewnie naprotechnologia lepsza, popom kasę walić , żeby im kabzy większe rosły.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                          Oczywiście że naprotechnologia lepsza. Gościu 13:11 o jakiej kasie ty piszesz? Nie masz pojęcia o tym temacie. To na In Vitro idzie kasa. Kto głupi niech płaci. Nie siej propagandy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 59

                      Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

                      bo co?

                      Gość_m81
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

        Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

        Witam !

        Odnośnie tego artykułu.Jestem po 1 nieudanym niestety transferze 2 zarodków w Novum i w sierpniu lub we wrześniu będę podchodziła do kolejnego.Powiem Wam tylko tyle, że gdyby te 2 projekty ustawy przeszły i byłyby kary za stosowanie in vitro,to po 1-sama pojechałabym na Wiejską o obrzuciła jajkami,pomidorami--czym tylko się da...Pana Piechę i Kaczyńskiego.

        Po 2 - jeśli byłby zakaz w Polsce...kliniki prywatne przeniosłyby się za granicę i tak Polacy by jeździli nadal.Podatki płacone byłyby obcym państwom i tyle by nasz rząd zyskał.Albo zeszłoby wszystko w podziemie jak aborcja i też by wpływów do Skarbu Państwa nie było.

        I po 3 - ja naturalnie nie mam szans na zajście w ciążę i szczerze Wam powiem, że nie widzę sensu życia bez dziecka.I niech mi nikt nie mówi,że można zaadoptować bo instynkt macierzyński to przede wszystkim pragnienie noszenia pod swoim sercem nowego życia !!! Mam nadzieję, że nikt mi tym razem tego posta nie usunie, bo uważam, że napisałam tylko prawdę i jestem w tym przede wszystkim szczera do bólu.Pozdrawiam.P.S.Chętnie porozmawiam na łamach forum lub w innym sposób z osobami, które się w ten sposób starają.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          do pani 21:38, proponuję taką kurację, nic do stracenia pani i tak nie ma, a ta kuracja z pewnością nie zaszkodzi, a może warto spróbować? oto sposób

          proszę zmienić klimat, jak najdalej od wielkich miast, najlepiej gdzieś na wsi na przysłowiowym zadupiu, jeśli ma pani taką możliwość to było by super, jedzenie tylko naturalne, wędliny od wiejskich okolicznych dostawców, jajka od kur, które hoduje się samemu na podwórku, warzywka z ogródka, żeby była pewność, że nie są nafaszerowane tymi świństwami, omijać szerokim łukiem żarcie z supermarketów, zero fastfoodów, zero wymyślnych szczepionek a to na grypy zapobiegawczo a to inne cuda niewidy, jak najdalej od tych wszystkich lekarzy i wtedy proszę spróbować naturalnie zajść w ciążę.

          Kuracja powinna trwać jak najdłużej się da, proszę spróbować przynajmniej ten jeden miesiąc, co pani zależy?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
1356 ... 20212223
Przejdź do strony nr
27 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Solar Studio Sp. z o.o.
Branża: Solaria
Dodaj firmę