Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          ja bym nie chciała być sztucznie zrobiona :/ a ty byś chciał / chciała?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

            sztucznie, czyli jak? Z proszku, z torebki?! To normalne połączenie plemnika i komórki, tyle że w warunkach laboratoryjnych!

            Gość_m81
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

              a co to za różnica jak kto został "zrobiony" a ty taka mądra, może ciebie rodzice też zrobili w ten sposób tylko ty nic nie wiesz i teraz się mądrzysz?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 49

            Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

            mogłabym być dzieckiem z in vitro a co mi za różnica? ważne, żeby mnie rodzice kochali.

            Bo dzieci z in vitro są wytęsknione i kochane, pewnie więcej poczętych w trakcie stosunku wolałoby się nie urodzić to do gościa z 20.01

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

              Wolę mieć dziecko z In vitro, wyczekane, wytęsknione i ukochane...niż z pijackiego amoku, wykapane na tylnym siedzeniu samochodu z przypadkowym,nieodpowiednim facetem:P

              Gość_m81
              Zgłoś
              Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          Zapraszam cię na forum 'nasz bocian'. Wątek poświęcony IVF http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=77&t=80145 , ale jest też dużo innych. nikt cię lepiej nie zrozumie, jak osoby które przechodzą przez to samo! Ja jestem po 4 nieudanych IUI i na jesieni chcielibyśmy rozpocząć protokół IVF... Póki co 'działam na wątku http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=77&t=80461

          Zapraszam;-) powodzenia!!!

          Gość_m81
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 345

          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          hejka:) czytam twój post i chętnie bym porozmawiała na ten temat. też przygotowuję się do in vitro i ma to być novum. na razie zbieram fundusze . niestety to już ostatnia szansa na dziecko w naszym przypadku.

          jak możemy się skontaktować?

          Gość_alfa
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 21

      Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

      Ja się szykowałam do inseminacji ale okazało się że problemem był gronkowiec w nasieniu. Mąż się wyleczył i 2 miesiące po kuracji zaszłam w ciążę, a staraliśmy się 3 lata!

      Gość_HappyMum
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

        No to się pewnie wielu osobom narażę ale jakoś mam to serdecznie i głęboko w ... poważaniu. Jeżeli ktoś nie może mieć dzieci to znaczy, że matka NATURA na to nie pozwala i tyle. Chcesz mieć dziecko to je adoptuj jak jesteście tacy nowocześni. Zapładniać sztucznie wybrakowane produkty po to żeby tworzyć następne braki ???

        Sorki ale nie tędy droga

        Sceptyk
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          A próbowałeś adoptować dziecko? Wiesz jaka jest procedura? wiesz jak niewiele jest dzieci których rodzice nie mają do nich praw i można je adoptować? może się zorientuj a potem pisz głupoty.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

            szczerze życzę osobom o takich radykalnych poglądach jak "sceptyk" aby nigdy nie mogły mieć dzieci i zobaczyły co to za ból.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

              to zmień to myślenie, i nie zachowuj się jak przysłowiowy pies ogrodnika, sam nie zje i innemu nie da

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          A czy ty przypadkiem nie z IVF? Bo mam wrażenie, że brakuje ci ...mózgu...

          Gość_m81
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 53

          Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

          To ciekawe...a wiesz ile zdrowych par nie może mieć dzieci?! Są w 100% zdrowi a dziecka nie ma i IVF im w tym pomaga!!!

          Gość_m81
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

            Dziewczyny - a ile to kosztuje?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

              10000 i w górę, w zależności od kliniki i leków

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 67

            Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

            Kościół jest taki przeciwny IN VITRO i właśnie częstym stwierdzeniem, jest, tak jak już ktoś wcześniej powiedział, że skoro natura (Bóg) nie chce, żeby kobieta zaszła w ciążę to trzeba się z tym pogodzić, a nie stosować medycynę nowoczesną. A niech mi tak ten kościół odpowie, a co z przeszczepami, skoro natura (Bóg) nie chce, żebyśmy żyli to po co stosować nowoczesną medycynę? Po co przeszczepy, przecież to takie NIE naturalne. A nawet księża poddają się zabiegom transplantacyjnym. Co sądzicie?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: In vitro - za którym razem Wam się udało?

              Ty gość 22:36 nie wciągaj w to Kościoła i nie oceniaj go na podstaie garstki ludzi, jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni, na Kościół trzeba patrzeć jak na całość a nie na pojedyńcze zachowania poszczególnych osób, których i tak nie jesteś w stanie sprawdzić, czy oby to prawda czy może jakaś manipulacja, poza tym masz Biblię , przeczytałeś? tam są odpowiedzi, masz wątpliwość zajrzyj właśnie tam - to po pierwsze

              a ta tzw. nowoczesna medycyna przyprawa mnie o ból głowy, ładnie się nazywa, NOWOCZESNA, a na Kościół najlepiej powiedzieć, że stereotyp, tylko jak zaczniesz naprawdę myśleć i szukać odpowiedzi na wiele pytań i wątpliwości to dostaniesz nagle jakby kubeł wody wylany na twarz, wiem co mówię i poszukaj sobie informacji poprzez np. internet , a nie ślepo powtarzasz za kimś a to nowoczesne, technika, do przodu, ta jasne, i co jeszcze?

              Ta cała technika tak naprawdę oddala nas od siebie ludzi, zamiast się rozwijać to się cofamy.

              Dopóki żyjesz możesz coś zmienić, skorzystaj z tej szansy, bo życia swojego ani o sekundę nie przedłużysz, choćbyś miał miliony dolarów, NAJNOWOCZEŚNIEJSZĄ medycynę i inne tego typu wynalazki, czasu masz dokładnie tyle ile masz szansę pokazać po której jesteś stronie, każdy ma szansę udowodnić swoim zachowaniem wobec drugiego człowieka swoją postawę, czas na to jest OGRANICZONY i ani sekundy dłużej!

              InVitro NIE i KONIEC

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
12467 ... 20212223
Przejdź do strony nr
27 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -