Ten sam Marek jest informatykiem w wsbip więc co tu dużo mówić..........
Otóż mój drogi zapewniam Cię że jeśli chodzi o SAP-a to huta ma swoich wewnętrznych informatyków którzy się tym zajmują jeśli nie znasz tematu to nie siej plot i nie rób ludziom wody z mózgu....
a tak z ciekawości bo jak wiadomo huta małym zakładem nie jest, wiec ile osób za to jest odpowiedzialnych?
Na hutę ciężko się dostać oni mają zewnętrzne firmy, duże firmy, sprawdzone które dają gwarancją. Ostrowiec to dla huty dom dla pracowników mniej lub bardziej fizycznych.
na jakim poziomie oceniacie informatykę w szkołach podstawowych?
To jest coś takiego (bo sam jestem informatykiem i trochę podesz zdarłemod butów) prawie wszystkie liczące się instytucje czyli PUP, skarbówka, UM, starostwo itp mają podpisane kontrakty z firmami informatycznymi czyli jak coś się popsuje to dzwonią i przyjeżdzają informatycy i naprawiają. W taki sposób to działa jest tańsze i nie zatrudnia się jak to mi powiedziano cyt: "zbędnego personelu" bo płacą mu/firmie tylko za naprawioną usterkę a nie co miesiąc.
Buty to może i zdarłeś ale niewiele się dowiedziałeś....
.... te liczące się instytucje zatrudniają informatyków. A wykupywanie polis serwisowych to normalna praktyka. Używając oprogramowania of jakiś help desk, który oferuje wsparcie. I jak się coś psuje to wystarczy tam zadzwonić. Tak działa się na całym świecie. Bo to jest tańsze niż przyjazd informatyka z jakiejś firmy, która za godzinę pracy wystawia FV 500 zł netto + dojazd.