Prokuratura jest niezależna i nietykalna.W moim przypadku od czerwca zeszłego roku toczy się postępowanie z nakazu sądowego.Mimo nakazu sądowego prokurator próbował 2 razy umorzyć sprawę jednak w moim przypadku trafił na obywatela znającego swoje prawa.Czekam dalej i gdy czytam iż od pażdziernika ślectwo zakończone to się dziwię błyskotliwości naszej prokuratury bo ja czekam od czerwca.Są równi i równiejsi,ale jest też Prokuratura Okręgowa i Generalna.Pozdrawiam wszystkich jestem cierpliwy.
No ale że pan Górczyński jest taki nigdy bym nie przypuszczała!
Przypuszczać jednak można i takie postepowanie
Dopowiadając do tego artykułu pani Tomali w "Wiadomościach". Jeśli tak jest, że prokuratura z urzędu ściga to tych informacji nie może dostać przed skazaniem żadna osoba. Prokuratura powinna wnieść sprawę do Sadu, a po skazaniu osoby dopiero wtedy, pokrzywdzony ma wgląd w akta i na podstawie wyroku prawomocnego może dochodzić swoich roszczeń w Sądzie. Nie inaczej. Inaczej - jest złamanie prawa.
Nie masz racji Chronos- prokuratura ustala dane i przekazuje tej osobie, która składała wniosek. A ona może wtedy wnieść do sądu sprawę z powództwa cywilnego. Może też nie wnosić, a posiadane informacje schować do szuflady.
Dzięki za dobre słowo.
pomysł też jednak trudny w realizacji
No właśnie, sprawa jest bardzo dyskretna
Białe rękawiczki mają oczywiście wiele znaczeń.
Figa z tego, duża figa, jako PSLowiec możecie Górczyńskiem zagwizdać na
Głupoty gadasz czy z PSL ,czy z PIS-u prawo powinno działać tak samo!
Upsss nie piszcie tu w ten sposób, watek ma być merytoryczny